Przypominam sobie, jakie to uczucie, siedzieć tak blisko niego, czuć ciężar jego ręki na ramionach, czuć ciepło jego ciała bijące spod ubrania. Przychodzi mi na myśl, że tego właśnie pragnę, że gdybym tylko ciągle mogła to mieć - nie kwiaty, nie wiersze, nie aprobatę innych, nie bogatych rodziców, dobre stopnie czy ładniejszą twarz, tylko po prostu jego wciąż blisko mnie, byłabym szczęśliwa...
|