Siedzę po ciemku i wyobrażam sobie, że jej nie ma. Jestem z nim szczęśliwa, nie ma żadnych wiadomości smsów i rozmów. Tak powoli znika. Ale przychodzi dzień, wychodzi słońce, wstaje wcześniej od budzika , a ona jest i wyobrażam sobie jej perfidny uśmiech,który mówi , że może wszystko.
|