No śmiało popatrz w lustro - teraz odważnie weź zrób to.
Powiem krótko; wypuść mnie, powiedz stop smutkom.
Nie daj się prosić. Dawaj mi tu więcej ciepła.
Uśmiech to na wszystko sposób. Taki właśnie lek mam.
Nie smuć się - przestań. Dam Ci radość dnia. Powaga.
Tylko mnie już uwolnij. No wypuść mnie już błagam.
Już mnie tak nie męcz ile można w środku siedzieć.
Weź się postaraj nie mów, że jak to zrobić nie wiesz.
No jedziesz... Ulegasz mi zawsze to Twoja słabość
Smutek niech tam teraz siedzi - powiedziała radość.
|