A ona tylko Chciała wygonić go ze swojego serca i wymienić zamki… Chciała móc tak przejść obojętnie obok niego bez przyśpieszonego oddechu i palpitacji serca… chciała pozbyć się mimowolnego uśmiechu i rumieńców na twarzy gdy na nią patrzył swoimi boskimi zielonymi oczami… chciała przestać rysować serduszka w zeszycie a w nich jego inicjały… chciała pozbyć się myśli o nim…. Chciała wyrzucić go ze swoich snów marzeń , chciała móc normalni e funkcjonować bez łez , smutku i rozmyśleń o nieodwzajemnionej miłości… chciała prostu przestać go kochać… czy tak wiele wymagała .?
|