W głowie mam miliony pytań
I żadnej odpowiedzi...
Dlaczego to zrobiłam?
Dlaczego przyjaźń odrzuciłam?
Nie wiem...
Nie odpowiem...
Żądasz wyjaśnień...
Znów zawiniłam...
Tak wiele uczyniłam...
Pragnęłam miłości...
Bólem odpłacając...
Pragnęłam szczerości...
Ciągle wypowiadając kłamstwa...
Ty, nieświadomy mej haniebnej strony.
Prosisz jednak bym została...
Dlaczego?
Milczenie... kłamstwa... cierpienie...
Tylko to Nas łączy...
Wrodzy sobie kochankowie...
Miłość między nami nie istniała...
Pokój i dobro,
Zawsze i wszędzie...
Nigdy Nas nie było...
I już nigdy Nas nie będzie...
|