Odpoczywam... otulona słodyczą i ciepłem czekolady, kołysana ulubionymi dźwiękami... wilgotne włosy chowam pod ręcznik... zawsze kiedy nie wiem co powiedzieć, kiedy tysiące myśli przemyka w ciągu sekundy przez mój umysł, delikatnie przygryzam dolną wargę... taki pełen nieśmiałości odruch... podobnie jak zabawa włosami, nie potrafię zostawić ich w spokoju... zresztą może gdyby nie były tak miłe w dotyku, tak miękkie, gęste i puszyste, delikatnie kręcone, nie sprawiałoby mi to tyle przyjemności, nie zwracałabym na nie szczególnej uwagi..
|