|
Droga kręta, sukces boli jak o matko.
Pamiętaj, ostatni gasi światło! / Onar
|
|
|
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać
Bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba../Miuosh
|
|
|
to nie moje pieprzone pięć minut, to moje pięć godzin,
Twoje bla bla bla, gówno mnie obchodzi.
Dziś jest moje, jestem jak pieprzony złodziej,
Kradnę Twój czas i uwagę i niczego się nie boję. /Onar
|
|
|
Niecałe 500 przejechanych kilometrów, 7 godzin jazdy autobusem, setki przesłuchanych kawałków, tysiące myśli, przeważnie o Nim. Fakt, że jestem na drugim końcu Polski, ale mogę tak jeździć w nieskończoność, żeby tylko zobaczyć jego kochaną mordkę.
|
|
|
Ile razy można znosić to samo? Ile łez trzeba wylać? Jak bardzo trzeba okaleczyć swoje dłonie uderzając nimi o ścianę? Ile jeszcze czasu minie zanim szczerze będę mogła powiedzieć, że jesteś tylko przeszłością?
|
|
|
I niby wszystko jest w porządku. Masz co jeść, masz gdzie spać, masz z kim porozmawiać, nie chorujesz na nic nieuleczalnego. A mimo wszystko, tak strasznie czujesz się chujowo.
|
|
|
jesteś mi potrzebny do kawy jak siorpanie do herbaty, smakuje wtedy o niebo lepiej.
|
|
|
nie znasz uczucia, kiedy idąc do lekarza chcesz dowiedzieć się, że jesteś zmuszona położyć się do szpitala i fantazyjnie sklejasz w myślach wiadomość o tym do niego w nadzeji, że chociaż w takim momencie będziesz istotna jedynie ty.
|
|
|
w związku uczucie powinno się pielęgnować. ale co jeżeli druga osoba zmusza nas do jego zaniechania, żeby było nam lżej?
|
|
|
A tak na prawdę to nie macie o mnie żadnego pojęcia, nie wiecie kiedy tak na prawdę się uśmiecham, kiedy jestem smutna, nie wiecie co kocham robić, a czego nienawidzę, nie wiecie też jaki ból w sobie noszę, a śmiecie mówić, że wiecie wszystko...
|
|
|
Mam to w dupie, jestem trupem.
|
|
|
|
dzisiaj już nie ma Cie. nie istniejesz.
|
|
|
|