 |
Kiedy miałam może z pięć latek, jak każda mała dziewczynka kochałam bawić się lalkami. Myślałam, że w przyszłości napotkam kogoś kto stanie się moim księciem i w zdrowiu i szcześciu będziemy żyć długo i szczęśliwie w naszym zamku. Ale teraz jestem już dużą dziewczyną, a moje lalki swoje przeżyły, a z napływem problemów i obowiązków staje się tak, że jedyną rzeczą, o której marzę, to znów mieć swoje zabawki i kolorowy świat.
|
|
 |
Jako mała dziewczynka szłam w stronę tęczy, wierząc że ją dogonię. Nigdy mi się to nie udało, ale dalej wierzyłam że w końcu mi się uda. Teraz już nie jestem mała dziewczynką, mimo to nadal wierze w rzeczy niemożliwe.
|
|
 |
Przykleję sobie nad łóżkiem kartkę, napiszę na niej czarnym markerem ' nie spieprz tego' aby za każdym razem , jak bd się budziła i zasypiała przypominała mi o tym co jest ważne.
|
|
 |
` jeśli Ci na czymś zależy - próbuj! i tak nie masz nic do stracenia , a przynajmniej za parę lat nie będziesz sobie wypominać braku odwagi na chociaż jedną próbę ` .
|
|
 |
' Kiedy miałam może z jakies 6 lat kazali mi napisać kim bede gdy dorosne .? Napisałam więc SZCZĘŚLIWA . Powiedzieli że nie zrozumiałam o co chodzi w zadaniu ... Ja odpowiedziałam że nie zrozumieli o co chodzi w Życiu .! '
|
|
 |
No podejdź i powiedz mi tak po prostu że .. że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie . że .. że nigdy o mnie nie myślałeś . że .. że przez ten cały czas byłam Ci całkowicie obojętna . że .. że usmiechałeś się szutcznie na mój widok . Powiedz że .. że przez ten cały czas myliłam się mysląć że mnie Kochasz . No powiedż to Kurwa .
|
|
 |
czy Pan kurwa rozumie, że Pana pokochałam ?!
|
|
 |
` dał mi lizaka z napisem "kocham cię". Pewnie z napisem "spierdalaj" nie było.
|
|
 |
godzina 4 rano. Dzwoni telefon,. Dziewczyna zaspanymi ruchami naciska zielony przycisk. -Halo?- pyta nawet nie szeptem. - Spałaś?- spytał. - To najgłupsze pytanie jakie mogłeś mi teraz zadać. - odburknęła uśmiechając się do siebie. - Spotkamy się tam gdzie zawsze? - Teraz? - aż zerwało ją na równe nogi. - Tak , to za 30min caman. - powiedział i rozłączył się. Ubrała się i zarzucając torbę na rmię wszyła nie budząc nikogo w domu. - Coś sie stało? - zapytała od razu na wejściu. -Po prostu chciałem zobaczyć czy nawet tak wcześnie wstaniesz dla mnie. - zrobiła krzywą minę i usiadła obok niego.. - Jestem.- powiedziała a on delikatnie ją pocałował. Otworzyła szeroko oczy. - Tak , musiałem się upewnić czy to jest "ta" miłość. - ona tylko delikatnie uniosła kąciki ust i zaczęła go całować.
|
|
 |
- Kocham Cię. - Ja Ciebie też. - Ale co Ty mnie też? - No to co Ty mnie. - A co Ty mnie, że ja Ciebie? - Kocham. - Kogo? - Cię. - Co mnie? - KOCHAM CIĘ
|
|
 |
zawsze gdy się kłóciliśmy , ja denerwowałam się tak cholernie , że trzęsły mi się łapy , a Ty z uśmiechem siadałeś na łóżku mówiąc ` no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę ` . < 3
|
|
 |
Gdybyś miał przycisk `LUBIE TO` -naciskałabym cały dzień .
|
|
|
|