 |
|
A moje życie jest między piekłem a niebem
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko ciebie
|
|
 |
|
dziwnie się patrzą jak spotkają nas w nocy,
bo kiedy zachodzi słońce nikt nie szuka miłości.
|
|
 |
|
Bóg ma dla nas indywidualne plany,
to jak nie błogosławi może, może Cię zabić,
może Twój stan równowagi dla mnie oznacza paraliż,
nic nie jest takie samo, nie jest, jesteśmy inni do granic.
|
|
 |
|
Mam zrobić krok do przodu,do tyłu
Albo dopierdol,albo się przyłóż
|
|
 |
|
To nie kwestia gustu raczej smaku poczucia
Staje na krawędzi mam mieszane uczucia
|
|
 |
|
Chuj, niczego nie żałuj !
|
|
 |
|
nie po to dzielę z nim łóżko, by od razu zasypiać.
|
|
 |
|
kłóciliśmy się ostatnio dość często . o niego , o osobę , na której niesamowicie mi zależało . myślałam , że to rozumie , że przecież musi zrozumieć . był moim najlepszym przyjacielem , jak mógł tego nie pojąć ? myślałam , że coś się mu odwidziało , że przestał traktować mnie jak siostrę . bo niby czemu mówił mi te wszystkie rzeczy ? żebym poraz kolejny płakała przez faceta ? żebym zerwała z człowiekiem , którego kocham ? po kolejnej awanturze , wykrzyczałam mu wszystko . że to nie tak miało wyglądać , że ta nasza ' przyjaźń ' to zwykły pic na wodę . usiadł wtedy obok , wbił wzrok w podłogę i powiedział , że on po prostu mnie chroni , że nie pozwoli znowu mnie zranić . łzy znowu stanęły mi w oczach , wtuliłam się w jego ogromną szarą bluzę i wyszeptałam ; dziękuję . tak bardzo cieszyłam się z faktu , że mam kogoś , kto jeszcze troszczy się o mnie bardziej niż ktokolwiek inny
|
|
 |
|
denerwował mnie . od dłuższego czasu zachowywał się bardzo dziwnie , unikał nas . a gdy już byliśmy wszyscy razem ? wydawało się , że żyje w innym świecie . nic go nie interesowało . miał gdzieś , że zjadam mu ostatniego batonika czy że perfidnie wypijam jego fantę . pewnego dnia nie wytrzymałam . postanowiłam być tak samo wredna , tak samo obojętna . i wtedy przyszła do mnie nasza wspólna przyjaciółka . powiedziała mi , że jego mama ma raka , że on sobie nie radzi . że przeżywa . nie mówił nam bo po co ? żeby psuć nam całe wakacje ? żebyśmy siedzieli z nim w pokoju i użalali się nad sobą ? poszłam do niego . usiadłam obok i chwyciłam za rękę . nic nie mówiłam , wiedziałam , że nie muszę . bo on potrzebował tylko mojej obecności , obecności kogoś bliskiego . a ja ? ja chciałam , by wiedział , że jest moim przyjacielem i co by się nie działo może na mnie liczyć . zawsze .
|
|
 |
|
a on ? jestem mu wdzięczna . uratował mnie . przyszedł i zostawił mi szczęście . zapakował swoje własne serce w kolorowy papier i wręczył mi je jak gdyby nigdy nic . potrafi uśmiechać się tylko dla mnie i dzieli się swoimi bluzami . nie marudzi kiedy jaram się zapachem jego perfum , a gdy chcę zobaczyć jakąś durną bajkę , kładzie się obok , przytula i cierpliwie ogląda ze mną . tak , wyleczył mnie z syndromu braku miłości i jestem mu za to przeogromnie wdzięczna .
|
|
 |
|
'co urodziny czekanie na telefon... dziecko nie pojmie że ojciec jest z inną kobietą...
|
|
 |
|
szczęśliwe dzieciństwo ? pół na pół . mama wszystko by dla mnie dała , ojciec chuj . / onar . < 3
|
|
|
|