 |
chciałabym, kiedy już umrę i on się o tym dowie, żeby wiedział, że umarłam przez niego. tak, żeby się obwiniał, nie spał po nocach i rozpaczał, łkając i przepraszając za to, co mi zrobił. ale cóż, wtedy będzie już za późno, prawda? otóż to.
|
|
 |
przyjemnie jest rujnować czyjeś marzenia i plany na przyszłość, prawda?
|
|
 |
chciałabym, żebyś chociaż przez chwilę poczuł to co ja.
|
|
 |
a co jeśli powiem Ci, że bez Ciebie nie wyobrażam sobie ani jednego dnia?
|
|
 |
pozwól naszym duszom spokojnie dryfować w krainie nieważkości.
|
|
 |
muszę wierzyć, że gdzieś tam daleko myślisz o mnie. / littlerastagirl
|
|
 |
nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale brakuje mi Ciebie. posiadasz już pewną cząstkę mnie, bez której oddychanie jest trudniejsze, czekolada gorzka, słuchawki wciąż poplątane, a każda następna herbata nieprzyjemnie zimna.
|
|
 |
cierpienie może zabić, nie wpadłeś na to, prawda?
|
|
 |
codziennie się zastanawiam, jak mogłeś odejść i zostawić mnie tu samą na pastwę naszego ukochanego losu.
|
|
 |
ale Ty nigdy nie zobaczysz świata moimi oczami, nigdy nie poczujesz bólu i cierpienia jakie teraz władają każdą komórką mojego ciała i nigdy nie usłyszysz tego rozpaczliwego krzyku, rozdzierającego się wewnątrz mojej głowy, o to, żebyś wrócił. on woła o pomoc. on błaga o to, żebyś wrócił i znów był.
|
|
 |
i to udawanie, że nie istnieję, wcale nie skutkuje, tylko pogarsza sprawę.
|
|
|
|