|
dobrze pamiętam dzieciństwo, sztuczne tatuaże z chipsów, gumy-papierosy na niby, lub paluszki które służyły za papierosa, niestworzone marzenia, czy zabawa w dom, sklep lub policjantów i złodziei. Wtedy to wszystko wydawało się proste. Właśnie, 'wydawało'./emilsoon
|
|
|
wykańczam Go, zadaje ból, jestem zimna, myślę tylko o sobie, nie obchodzą mnie Jego problemy z sercem, robie z siebie potwora, dlaczego?/emilsoon
|
|
|
najgorsze są te Twoje puste obietnice, to że wszystko pozostaje zawsze na słowach. mnie to boli, ale widocznie ciebie to pierdoli./emilsoon
|
|
|
cudownie cudowna jestem, bo nie potrafię zawsze docenić tego co kurwa mam./emilsoon
|
|
|
jakoś lubię te festyny, gdzie gra ta durna muzyka disco polo, jest noc, wszyscy tańczą, a stoliki są pełne roześmianych ludzi i rozlanego piwa. uwielbiam Ciebie, uwielbiam Nas, uwielbiam Twój humor w tym czasie, to że zabierasz mnie na parkiet pełen pijanych ludzi, zaczynasz mną obracać i śpiewać przy tym te banalne teksty do mnie. i piękne jest to, że potrafimy sie pobawić, że potrafimy w pełni okazać sobie miłość, będąc blisko bardzo, roześmiani, przytuleni, wpatrzeni w siebie, chociaż wtedy - nocą,gdy Kocham Cię najmocniej./emilsoon
|
|
|
z wiekiem zaczynam doceniać co to tak naprawdę wolność i marzenia. szkoda że tak późno./emilsoon
|
|
|
''pamiętasz? Mieliśmy pokazać plecy światu, a skończyło się jak zwykle, pierdolone fatum,''
|
|
|
gdzie tamte czasy, w których czułam sie beztrosko wolna, gdzie marzenia były codziennością, a siedzenie gdzieś po nocach najlepszym co mogło być? gdzie te namiętne i pełne miłości pocałunki, wieczory pełne melanży,pytam sie gdzie?/emilsoon
|
|
|
i plener, i my, i browar,i papieros,i pocałunki, i wakacje i nic więcej, nic na wieczność./emilsoon
|
|
|
Za Ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu. Za co? Dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu.
|
|
|
Nie pytaj za co Cię kocham, bo kocha się za nic.
|
|
|
Mało jest idealnych chłopaków na świecie. Więc jak takiego spotkasz, nie daj mu odejść.
|
|
|
|