 |
co byś zrobił, mając świadomość, że widzisz mnie po raz ostatni ?
|
|
 |
` czemu to jest tak , że nie można powiedzieć sobie ' mam wyjebane ' i po prostu , naprawdę mieć wyjebane ?
|
|
 |
Chcę, abyś choć przez sekundę, myślał tylko o mnie.
|
|
 |
' Znów zadzwonił z miłosnym wyznaniem,
znów nie był trzeźwy '
|
|
 |
dziś czego żałuję to tylko tego, że pozwoliłam ci omotać sie wokół palca . Że pozwoliłam ci zniszczyć każdą z chwil // liimonqqa
|
|
 |
Bo po pewnym czasie człowiek już sam nie wie czy kogoś kocha. Nie było tej jedynej osoby przy nim tak długo, że ta miłość stała się wyuczoną rolą serca 'kocham , bo nie mogę inaczej' . Gdy w końcu przychodzi czas spotkania, dowiadujesz się, że czekałeś tak długo, aż Twoje wspomnienia pokrył kurz, i w ogóle ci z tego powodu nie przykro. W duchu odliczasz minuty do końca, a potem wychodzisz zaczynając żyć na nowo bez zbędnego bagażu, który został przy stoliku ze słowami 'zbyt długo na Ciebie czekałam'. /esperer
|
|
 |
zjedz mnie albo znajdź inny sposób, żebym poznała twoje prawdziwe wnętrze, bo serio nieźle udajesz.
|
|
 |
a kiedyś, w niedalekiej przyszłości, wydam własną książkę, o naszej miłości. i tak, 'wkleję' tam kilka kartek z mojego pamiętnika. sprzeda się jako bestseller, zobaczysz. ludzie czytający ją dowiedzą się, jak ogromnie można za kimś tęsknić, robić wszystko, by próbować zatrzymać ukochaną osobę. napiszę tam również, jak czuję się dziewczyna, która zakochała się tak niesamowicie, że mogłaby zabić, ile wieczorów, nocy spędziła nieustannie patrząc się w telefon, czekając na jakąkolwiek wiadomość, znak życia od Ciebie. i przeczytają również o tym, jak można kogoś jednocześnie nienawidzić, ale i ogromnie kochać, jak jedna, wielka miłość, może zniszczyć nam całe życie. mam nadzieję, że Ty również ją przeczytasz, i pomyślisz wtedy o mnie.
|
|
 |
- masz jakiś problem ? - tak. ty jestem moim problemem. - podobno z problemami najlepiej się przespać. / [net]
|
|
 |
-Weeź co ty robisz kurwa !? - sorry sprawdzałam czy na plecach masz napis "Made in china" bo taki wytrwały plastik to tylko tam ;P / Rokitaska
|
|
 |
klnę, bo chcę. płaczę, bo nie wytrzymuję. udaję, że jest okej, bo tak lepiej. pozwalam się krzywdzić, bo nie potrafię inaczej. patrzę szyderczym wzrokiem prosto w oczy, bo uwielbiam być bezczelna. całe moje życie to pieprzony teatrzyk, a fałszywce tylko czekają na to, aż spadnę ze sceny.
|
|
 |
Obudziła się z ogromnym kacem. Sięgnęła po butelkę wody, którą mama stawiała jej po sobocie przy łóżku. Dopiero po kilku minutach ogarnęła, że spała u niego. Wyszła z pokoju do łazienki. Przemyła twarz, związała niedbale włosy i ubrała się w jego koszulkę, w której niemal się topiła. Wróciła z powrotem, ale jego nie było. Odwróciła się w stronę drzwi i wpadła w ramiona ukochanego. 'Wystraszyłeś mnie!' Powiedziała poruszona. Zaśmiał się tylko, pocałował ją w czoło i poszedł się położyć. Stała tak, jak sierota na środku pokoju i patrzyła na mężczyznę, który napinał swoje mięśnie przy każdym ruchu, który marszczył czoło w niewytłumaczalnie słodki sposób i przygryzał delikatnie wargi w skupieniu. Kiedy w końcu ułożył się wygodnie spojrzał na nią i uniósł jedną brew do góry. 'W takim stroju wyglądasz najśliczniej.' Puścił jej oczko. Przechylił głowę i znów zagryzł seksownie wargę. Znalazła się obok niego z niebywałą szybkością. Utonęli w pocałunkach ciał. /just_love
|
|
|
|