 |
" Wtedy jeszcze nie wiedziałem że tak wszystko się potoczy Że co dzień będę czuł Twój zapach i patrzył w te oczy Że każda chwila z Tobą będzie dla mnie wszystkim Że gdy nie będziesz przy mnie będę tracił zmysły. "
|
|
 |
" Lubi wspominać chwile, których nigdy nie przeżyła. "
|
|
 |
" Wszyscy pod maskami są tacy sami , lecz kryją się za nimi , by nie mieli ich za nic. "
|
|
 |
Pamiętam tamten dzień,tak jakby przez mgłę. Stałem pijąc piwo ,a ty przechodziłaś obok z przyjaciółką. Wtedy po raz pierwszy coś poczułem,poczułem coś więcej niż dotychczas. Zapragnąłem jeszcze raz ujrzeć Twoją twarz. Wierzyłem ,że kiedyś znów Cię spotkam,ale ty jak na złość nie przechodziłaś już tą drogą...Mijały dni,tygodnie ,miesiąc za miesiącem...szłaś , taka roześmiana, mimo mrozu ,jedyne zimno czułem na sercu. Spotkałem Ciebie jeszcze kilka razy,imprezy,bary,szaleństwo do rana, " nie odprowadzaj mnie do domu,bo sąsiedzi będą gadać . " te słowa coś zrobiły ze mną i wtedy poczułem pustkę wielką,chciałem żebyś mieszkała ze mną,byłaś młodsza ode mnie,ale wiek to nie przeszkoda. Zapragnąłem Ciebie mieć,wiedziałem ,że tylko dzięki Tobie mogłem na nowo kochać. Nauczyłaś mnie wiele rzeczy,jak życia kosztować. Ale kiedy chciałem się ustatkować zerwałaś ze mną kontakt. Czy tak postępuje osoba,która naprawdę kocha?
|
|
 |
Zabawne, że nic do mnie samo nie przyszło, ale kiedy miało odejść, nie musiałam wkładać w to już takich starań. Po prostu znikło, bez uprzedzenia./esperer
|
|
 |
" Byłem blisko...TY wybrałaś inną przyszłość. "
|
|
 |
Znasz to z autopsji. Bierzesz się za coś sam, bo nikt nie zrobi tego lepiej od Ciebie. Tak samo z miłością. Najpierw sam pokochaj siebie, zanim pozwolisz na to komuś innemu./esperer
|
|
 |
" Straciłem ją , nie wiesz jakie to cierpienie. Nie wiesz jak to jest usłyszeć od osoby ,którą kochasz,że ma Cię gdzieś głęboko...w dupie . "
|
|
 |
Znowu mi się śnisz, ale to nie Ty myślisz o mnie, tylko ja tęsknie za Tobą./esperer
|
|
 |
Chce tu z tobą godnie żyć,
Nic dookoła – tylko ja i ty.
Nie zabraknie nam już niczego,
Trzymam cię ręką prawą i lewą.
Tęsknie, gdy nie ma cię przy mnie,
Jesteś żarem, bez niego stygnę
i choć bywają akcje perfidne,
Nie zamienię ciebie na żadne inne.
Jesteś wszystkim, reszta w tle,
Biegnę za tobą po stłuczonym szkle.
Przecinam skórę, ale nie dbam o to
Wykrwawiam się dla ciebie z ochotą.
Wszystko po to by z tobą być,
Ty moim, a ja twoim cieniem i
Dla tych chwil chce mi się żyć,
Coś ciągnie mnie jak magnes do ciebie.
|
|
 |
Dziś pierdolę wszystko i to nie jest prowo,
Chcę tylko iść za rękę z tobą.
Będziemy tutaj godnie żyć,
Nie liczy się hajs, nie liczy się nic.
|
|
 |
Pozwól, że opowiem ci o znajomości
Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
Jednak pozwala pisać mi teksty o miłości
Prawie tak intensywne jak kolor jej paznokci.
|
|
|
|