 |
To, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu… Zapomnieć Go. Raz na zawsze. Wymazać go z pamięci, zresetować swój mózg by
wszystkie wspomnienia związane z Nim opuściły ją. Owszem starała się i nadal się stara nie myśleć o Nim w kółko. Już usunęła ze swojego komputera
wszystkie zdjęcia z Nim. Spaliła również te, które zawsze nosiła przy sobie. Dało jej to ulgę tylko na moment, ale wspomnienia o Nim powróciły ze
zdwojoną siłą. Zasiedlił się w jej głowie jak zły chochlik. To On był jedyną przyczyną jej częstych wybuchów płaczów. Już próbowała go zapomnieć.
Raz prawie się udało, ale niestety powróciło. Jak bumerang. Jak cholerny bumerang! Dobrze wie, że to nie ma i nigdy sensu nie miało. Po co się oszukuje?
Ależ nie, nie oszukuje się. To jest silniejsze od niej samej, wspomnienia o Nim są silniejsze od niej… I nie jest w stanie już nic zrobić, i nie jest w stanie
całkowicie przestać Go kochać, mimo, że tak bardzo go nienawidzi….
|
|
 |
nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego darzyła go tak wielkim uczuciem. nie potrafiła wytłumaczyć sobie jak można kochać złamanym sercem. umysł mówił
jej, że nie powinna Go kochać, natomiast serce zaprzeczało.biło mimo, że połamane i pokaleczone, tylko dla Niego. ale po co? skoro on tego nie chciał…
skoro nawet o tym nie wiedział...
|
|
 |
i tylko przyjdź do mnie. dotknij mnie czule i przytul tak abym zapomniała o wszystkim. pocałuj tak, abym na przekór samej sobie poczuła się szczęśliwa,
a wtedy pójdę za tobą na koniec świata.
|
|
 |
podeptałam swoje serce. choć jest poszarpane, pokaleczone i poranione nadal wyrywa się do Ciebie. już nie ma sposobu by je uciszyć.
|
|
 |
Myślę, że nie można całkowicie zapomnieć. Człowiek świadomie nie powraca do przykrych chwil, by okłamywać samego siebie, że nie pamięta. Kiedyś
jednak, gdy przychodzi moment, w którym musi pocieszyć bliźniego, mówi: "nie płacz, zapomnisz, tak jak ja zapomniałem o.." , w ten sposób udowadnia,
że nadal pamięta.
|
|
 |
Pijana szczęściem, dolewaj mi więcej. I nie pozwól wytrzeźwieć.
|
|
 |
przecież wcale nie chciała się zakochać, przyplątała jej się ta miłość nie wiadomo skąd i została na dłużej.
|
|
 |
ujrzysz mnie od środka, i przekonasz się, że aniołem nie jestem, że wcale nie jestem taka słodka.
|
|
 |
nie pytaj jak się czuję. sam fakt, że żyję jest dobrą oznaką.
|
|
 |
wróciła do domu. na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino .. "napij się ze mną" – powiedziała, patrząc w uśpione niebo .. "wypijmy za
moją niespełnioną miłość.
|
|
 |
Żeby pocałunek był naprawdę dobry , musi coś znaczyć, musi być z kimś, kto dla ciebie wiele znaczy, żeby w momencie, kiedy zetkną się wasze usta,
poczuć to w całym ciele. Pocałunek tak gorący i namiętny, że nie chciałabyś zaczerpnąć powietrza.
|
|
 |
I chyba położyłam sobie oczy w mokrym miejscu, bo mi się z nich leje
|
|
|
|