|
Mam od niego odejść? Wytłumacz mi, jak można odejść od osoby, która nadaje sens wszystkiemu dookoła. Od osoby, która jest Twoim powodem do uśmiechu, dla której żyjesz, oddychasz, jesz, pijesz, wstajesz rano z łóżka, dla której jesteś w stanie poświęcić wszystko. Jak można odejść od kogoś, z kim przeszło się przez prawdziwe piekło na Ziemi trzymając się ciągle za ręce... Nie da się odejść.
|
|
|
otwierasz oczy, nie wiesz gdzie jesteś, masz kaca
chyba film ci się zerwał, jak w starym kinie taśma
|
|
|
jestem jak jego charakter – nie możesz mi ufać
|
|
|
budzisz się i mówisz:
kurwa, życie miało być sprawiedliwe
|
|
|
budzisz się i mówisz:
kurwa, życie miało być sprawiedliwe
|
|
|
umiesz śmiać się śmierci prosto w twarz do momentu, aż zabierze kogoś, kogo znasz
|
|
|
a morał tej bajki jest krótki i niektórym znany : jeśli ufasz ludziom, po prostu jesteś pojebany
|
|
|
czasem marnujemy zbyt dużo czasu na myślenie o kimś kto nie pomyślał o nas nawet przez sekundę
|
|
|
milczenie i obojętność to największy egoizm, który krzywdzi najbardziej
|
|
|
wiesz co najbardziej boli ? Gdy idziesz w te same miejsca, bez tych samych ludzi..
|
|
|
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć : "Tak, jestem cholernie szczęśliwa"
|
|
|
milczenie bardziej rani niż kłótnia, podczas kłótni przynajmniej się do siebie odzywamy
|
|
|
|