 |
Zakładam swój seksowny, szeroki, szary dresik i wypierdalam na wyprawe nocną. Na uszach słuchawki z bicikami RPK, nic więcej teraz nie potrzebuję. Piona. ;) [fuuck_me]
|
|
 |
Między Nami stoi mur nienawiści za te wszystkie krzywdy, które sobie wyrządziłyśmy. . [fuuck_me]
|
|
 |
Możesz nie pierdolić na mój temat? Od tego aż uszy mnie swędzą. [fuuck_me]
|
|
 |
Matka ćpie, że wiesz ?! :D
|
|
 |
Jedyne o czym teraz marze, to byś cierpiał tak jak ja.
|
|
 |
Żyję, bo mam dla kogo. Ta osoba jest dla mnie najważniejsza na całym świecie. Nikt nigdy nie był tak ważny dla mnie jak On. Kocham Go mimo wszystko, mimo tych kłótni, mimo każdych słów wypowiedzianych ze złości. po prostu mimo wszystko ! [fuuck_me]
|
|
 |
|
Tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak jak kiedyś godzinami o wszystkim.
|
|
 |
|
zależy mi, i wiem że Tobie też. nie spierdolmy tego.
|
|
 |
Nie lubię poniedziałków . .
|
|
 |
pytasz czemu sobie nie radze? czemu nie mam chłopaka i wokół mnóstwo przyjaciółek? pytasz dlaczego moi rodzice się rozwiedli i dlaczego moja matka zaadoptowała dziecko z domu dziecka?czemu wole zwykłe trampki od najek? i dlaczego ciągle prostuje włosy, czemu chleje co sobote? czemu na przerwach siedze zawsze sama? możesz zapytać dlaczego wybrałam śmierć, od ''spokojnego'' życia zwykłej nastolatki. mówiąc szczerze lubie sprawiać ból - wiem to dziwne wytłumaczenie. lubie go sprawiać sobie i innym, a fakt, że życie bolało mnie tak bardzo było wystarczającym powodem by się zabić. by cierpieli też inni. by czuli ten pierdolony ból po utracie bliskiej osoby. by płakali co noc.
|
|
 |
sugerujesz, że jestem nikim? że nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem? i że nie umiem zatrzymać przy sobie osób ważnych? nie masz o mnie pojęcia. nie wiesz jak wielki ból sprawia mi codzienne wstawanie i oglądanie tych samych fałszywych twarzy co dnia. nie masz pojęcia co czuje gdy po raz setny w tym roku wbijam ostre końcówki żyletki w lewą rękę. nie zwijam się już z bólu . tak naprawdę za każdym razem prosze Boga by nie pozwolił mi wbić ostrza zbyt głęboko. bym całkiem przypadkiem nie trafiła na żyłę. a Ty uważasz mnie za zero, kompletne dno. masz racje, może i jest to denne ale ja po prostu tak sobie radze. tak okazuje słabość i rozpacz oraz prośbę o jakąkolwiek pomoc.
|
|
 |
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem, że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać?
|
|
|
|