|
Życie chyba gdzieś zapodziało scenariusz mojego życia, bo ono na pewno tak wyglądać nie miało...
|
|
|
Bz miłości wszyscy byli by nieszczęśliwi... A ty uszczęśliwisz mnie kochanie?
|
|
|
Chociaż raz być suką i olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie i być taką egoistką tak jak ty.
|
|
|
Być tą drugą, tak bardzo boli...
|
|
|
W sposób w jaki się uśmiechasz, śmiejesz, mówisz, parzysz na mnie... to nie chce wylecieć z mojej głowy. Dlaczego? Bo cholernie mi na Tobie zależy...
|
|
|
Pozwól mi choć raz, tylko jeden jedyny raz poczuć się tą jedną jedyną.
|
|
|
Kto sprzeda mi instrukcję obsługi serca chłopaka? Tak bardzo jej potrzebuję...
|
|
|
Zapamiętać tę kilka cudownych chwil, a resztę wymazać z pamięci. Tak będzie lepiej.
|
|
|
Coraz częściej zadaję sobie pytanie: Czy warto?
|
|
|
Ja pierdole, wkurwiają mnie Ci chłopcy, ich w ogóle nie powinno być na tym świecie...
|
|
|
A mówił mi że z tamtą mu nie wyszło bo była natrętna, a ja jebnięta popełniłam ten sam błąd, a przecież mnie ostrzegał…
|
|
|
Wziąłeś do ręki dwa liście przyczepione do siebie końcówkami, powiedziałeś że są jak dwie osoby kochające się, oderwałeś jednego liścia od drugiego i przy jednym została końcówka, powiedziałeś że jak miłość się kończy to zawsze jedna osoba nadal kocha tą drugą. Czy to był dla mnie jakiś znak, czy może tylko tak filozofowałeś?
|
|
|
|