biegła przed siebie ze łzami w oczach.
nie wiedziała dokąd zmierza.
czuła tylko wewnętrzną potrzebę ucieknięcia od problemów,
od wspomnień, którymi rozpaczliwie dławiła się każdego dnia.
" - Ufasz mi.? - zapytał , patrząc w jej delikatną twarz , pełną zwątpienia i niepewności . A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń , mówiąc : - Prowadź . "