 |
Zabierz ten cholerny ból ze sobą i wyjedzcie daleko stąd, jak najdalej ode mnie.
|
|
 |
Kurwa, czy to wszystko pieprzy się dlatego, że przestałam wierzyć w Boga? Może on jednak istnieje i teraz wkurwiony na mnie wszystko mi rozpierdala?
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym spotkać księcia z bajki, który zawsze byłby przy mnie w trudnych chwilach, który miałby hopla na moim punkcie, dla którego byłabym najważniejsza, który dbałby o mnie, który zwracałby się do mnie czule, który nie oglądałby się za innymi dziewczynami, który zawsze by miał dla mnie czas, który zabierałby mnie na romantyczne spacery, który opowiadałby wszystkim wokoło jaki jest ze mną szczęśliwy, który kochał by mnie nad życie i z którym byłabym szczęśliwa.
|
|
 |
To chyba już miłość, a nie tylko zwykłe banalne zakochanie.
|
|
 |
esteś chamski, egoistyczny, dwulicowy, fałszywy, obłudny, nerwowy, choleryczny, arogancki, głupi, zakłamany, niemiły, nieżyczliwy, wyrachowany, chłodny, antypatyczny, obojętny, samolubny, zakochany w sobie, nierozsądny, ograniczony, leniwy, bezmyślny, bezwzględny, bezczelny, zarozumiały, tchórzliwy, nietaktowny, chciwy, okropny... ale dla mnie jesteś wszystkim - wszystkim co najlepsze, rozumiesz // unrealizable
|
|
 |
-A może mam Ci zapłacić, abyś mnie pokochała? -Że co!? -Mogę Ci zapłacić za to że będziesz moją dziewczyną -Oszalałeś?! -Będę Ci płacił za to że będziesz szła ze mną za rękę przez miasto, będziesz pozwalała się mi całować, przytulać... -A co ja kurwa jakiś pluszowy miś, którego kupisz i z którym będziesz mógł robić co chcesz!?
|
|
 |
Bo dzisiaj już wiem że jedyne co chcę usłyszeć to słodkie "Kocham Cię" prosto z Twoich ust.
|
|
 |
I znowu to samo. Odpuściłam sobie, postanowiłam że dam sobie spokój, że będę traktowała Cię tylko jak kumpla, że się odkocham, ale jak zwykle kiedy zdaję sobie sprawę że nic między nami nie będzie, to ty właśnie wtedy do mnie zarywasz, flitujesz, podrywasz i znowu robisz mi nadzieję.
|
|
 |
I ci wszyscy samotni ludzie plączą się w sieci zarzuconej przez rzeczywistość.
|
|
 |
Uczucia w promocji na wyprzedaży
nie ma ich w sercach, są tylko na twarzy
|
|
 |
umarłe włosy nie tańczą, nie sprzeczają się. z wiatrem nie. opadają na zmarznięte
uszy nie wabią palców ani ptaków. rozsypane na chłodnej poduszce nie płoszą snu
szelestem w srebrnym deszczu, nie mokną i nie drżą.
|
|
 |
Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.
|
|
|
|