głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zwariowanaona

Stoisz do mnie tyłem i na skórze wyczuwam tą minimalnie inną energię. Nie widzę Twojego spojrzenia  które tak bardzo do mnie przemawiało. To wokół nie jest jednoznaczne. Może po prostu masz zły nastój. Chcę ruszyć biegiem w Twoją stronę  chcę rzucić Ci się na szyję i obsypać milionem pocałunków  może będzie lepiej. Chcę mieć Cię blisko i znów ściągać z Ciebie zachłannie ubrania. Chcę znaleźć jakąś odpowiedź  poparcie dla uczucia jakim pałam w Twoim kierunku. Znajduję się w końcu naprzeciw. Wyciągasz ku mnie ramiona  całujesz mnie  zapraszasz do łóżka  ale widzę Twoje oczy. To spojrzenie w którym zatopiłeś alkoholem i poprawiłeś fetą miłość  przywiązanie i moją wszelką wartość dla Ciebie.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Stoisz do mnie tyłem i na skórze wyczuwam tą minimalnie inną energię. Nie widzę Twojego spojrzenia, które tak bardzo do mnie przemawiało. To wokół nie jest jednoznaczne. Może po prostu masz zły nastój. Chcę ruszyć biegiem w Twoją stronę, chcę rzucić Ci się na szyję i obsypać milionem pocałunków, może będzie lepiej. Chcę mieć Cię blisko i znów ściągać z Ciebie zachłannie ubrania. Chcę znaleźć jakąś odpowiedź, poparcie dla uczucia jakim pałam w Twoim kierunku. Znajduję się w końcu naprzeciw. Wyciągasz ku mnie ramiona, całujesz mnie, zapraszasz do łóżka, ale widzę Twoje oczy. To spojrzenie w którym zatopiłeś alkoholem i poprawiłeś fetą miłość, przywiązanie i moją wszelką wartość dla Ciebie.

Lepiej Ci tak? W odpowiedzi na mój cios  wracać do tego  co razem próbowaliśmy gdzieś głęboko zakopać. Znów wyciągasz to  co było w Tobie złe. Lepiej  naprawdę? Lepiej Ci z tym przedmiotowym traktowaniem innych i obojętnością? Próbujesz się mścić  a jednocześnie ułatwiasz mi to wszystko. Nie ma już tamtego człowieka  którego pokochałam. Nie ma tego  którego kocham w dalszym ciągu  którego obraz w mojej pamięci kocham. Nie ma Go  a z człowiekiem  którym na powrót się stajesz nie chcę mieć nic wspólnego  choć ulokował się w ciele  którego tak pragnę.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Lepiej Ci tak? W odpowiedzi na mój cios, wracać do tego, co razem próbowaliśmy gdzieś głęboko zakopać. Znów wyciągasz to, co było w Tobie złe. Lepiej, naprawdę? Lepiej Ci z tym przedmiotowym traktowaniem innych i obojętnością? Próbujesz się mścić, a jednocześnie ułatwiasz mi to wszystko. Nie ma już tamtego człowieka, którego pokochałam. Nie ma tego, którego kocham w dalszym ciągu, którego obraz w mojej pamięci kocham. Nie ma Go, a z człowiekiem, którym na powrót się stajesz nie chcę mieć nic wspólnego, choć ulokował się w ciele, którego tak pragnę.

Jeśli chcesz  zniknę z Twojego życia   ostatecznie  definitywnie  na zawsze. Tylko powiedz  że już ani trochę mnie nie pragniesz  nie kochasz i nie potrzebujesz.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Jeśli chcesz, zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.

Przeraża mnie myśl o przyszłości. Boję się  że stojąc przed sobą poczujemy woń spalenizny  pozostałości po pożarze  którego ogień nie będzie mógł zająć na nowo. Boję się  że wraz ze łzami w oczach  pojawią się pretensje  bo nie walczyliśmy o nas.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Przeraża mnie myśl o przyszłości. Boję się, że stojąc przed sobą poczujemy woń spalenizny, pozostałości po pożarze, którego ogień nie będzie mógł zająć na nowo. Boję się, że wraz ze łzami w oczach, pojawią się pretensje, bo nie walczyliśmy o nas.

To jest silniejsze ode mnie o stokroć. To już jest coś ponad myślami o Tobie  które nachodzą mnie w każdej minucie. W jednej chwili moje zainteresowanie Tobą  wspomnienia   już nie moje  a nasze wspólne  uczucie  które także dzieliliśmy zdaje się obezwładniać moje ciało. To wszystko dochodzi do opuszek palców  powoduje torsje żołądka i zabójcze kołatanie serca. Piszę. Tak jak kiedyś pisałam Ci o swoich odczuciach  nawet najgłupszych bodźcach tak dzisiaj również nie mogę sobie bez tego poradzisz. I nie odpiszesz mi  czuję  że nie odpiszesz  bo próbujesz się ode mnie uwolnić  bo to jest najtrudniejszy odwyk Twojego życia i nie chcesz poddać się na starcie. Nie odpiszesz  lecz czekam.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

To jest silniejsze ode mnie o stokroć. To już jest coś ponad myślami o Tobie, które nachodzą mnie w każdej minucie. W jednej chwili moje zainteresowanie Tobą, wspomnienia - już nie moje, a nasze wspólne, uczucie, które także dzieliliśmy zdaje się obezwładniać moje ciało. To wszystko dochodzi do opuszek palców, powoduje torsje żołądka i zabójcze kołatanie serca. Piszę. Tak jak kiedyś pisałam Ci o swoich odczuciach, nawet najgłupszych bodźcach tak dzisiaj również nie mogę sobie bez tego poradzisz. I nie odpiszesz mi, czuję, że nie odpiszesz, bo próbujesz się ode mnie uwolnić, bo to jest najtrudniejszy odwyk Twojego życia i nie chcesz poddać się na starcie. Nie odpiszesz, lecz czekam.

Uznawaj się za brata  za przyjaciela  za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami  nieważne  że po alkoholu  nieważne  że niechcący  nieważne  że nie powiedziałam Ci  że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien  że konsekwencje nadejdą.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Uznawaj się za brata, za przyjaciela, za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami, nieważne, że po alkoholu, nieważne, że niechcący, nieważne, że nie powiedziałam Ci, że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien, że konsekwencje nadejdą.

Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce  nasze dłonie idą w swoją stronę  usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie  Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam  lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię   dzisiaj  jutro  i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce, nasze dłonie idą w swoją stronę, usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie, Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam, lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię - dzisiaj, jutro, i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.

Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa  nie ufasz temu  że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany  że wraz z następnym dniem  wrócę do innego  że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować  nie potrafisz przestać mnie całować  tulić do siebie  zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia  teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa, nie ufasz temu, że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany, że wraz z następnym dniem, wrócę do innego, że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować, nie potrafisz przestać mnie całować, tulić do siebie, zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia, teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.

Pijemy  korzystamy ze słońca  wakacji  jest uśmiech  jest milion dziwnych rozkmin  jesteśmy tak zjarani  wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to  by tęsknić.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić.

Zrobiłam wszystko  co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to  co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów  bandaży  bo moja pokaleczona dusza umiera.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2013

Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora  by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca   dzisiaj jest niemową.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.

Jestem zdezorientowana  pogubiona w tym  co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach  wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę  a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego  a mimo to zdałam sobie sprawę  że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym  że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś  a ja podobno jestem na to za porządna.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć