 |
|
Brakuje mi Jego spontaniczności.Nigdy niczego nie planował,zawsze wszystko robił na spontanie.Tego mnie właśnie nauczył.Ale to mi sie w nim najbardziej podobało,chociaż nie raz złościłam się,że pojawia sie w progu moich drzwi,wtedy kiedy nie wyglądam najlepiej..Brakuje mi Jego dotyku, ciepłego oddechu na swym karku i głosu szepczącego czułe słowa..Ust..Które całowały mnie tak jak jeszcze nikt nigdy ..Kurcze..Zrobiłabym wszystko.. wszystklo, by naprawić to co spieprzyłam..Tylko wiem, że jest już za późno.. Ale mimo wszystko dziękuję mu za te wszystkie wspomnienia,wspólne, szczęśliwe chwile, które zostawił w mej pamięci i gdzieś tak głęboko w sercu..
|
|
 |
|
-eei , dziś jest dzień frajera . -eej , przecież dziś są moje urodziny ! -noo , przecież mówię . / xD
|
|
 |
|
W tych czasach trudno znaleźć idealnego faceta, bo to jak szukanie BWM z sms-ów w Orange./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
potrzebuję świadomości, iż miałam odwagę się w to wpakować. - zamilkłam odwracając ku Niemu wzrok. wyrywał właśnie kolejne źdźbło trawy. przestałam hamować emocje. łzy śmiało wstąpiły na policzki. w końcu bez słowa zbliżył się i zamknął mnie w swoich ramionach. - nienawidzę Cię. - wyszeptał całując mnie w czoło. też Cię nienawidzę, dodałam ironicznie w myślach. [CZĘŚĆ 3]
|
|
 |
|
kolejne rozmowy. coraz bardziej odważne, bliskie, kochane. chciałam więcej. więcej Ciebie, szczęścia, życia, wszystkiego. też chciałeś. i stanęliśmy za blisko. sparzyliśmy się, prawda? odskoczyliśmy nie biorąc pod uwagę, że znajdziemy się od siebie zbyt daleko by na nowo próbować. prosiłeś o koniec, tak boleśnie ostateczny, a ja błagałam z każdą chwilą coraz nachalniej o bliskość, choć minimalną. w końcu zerwałeś wszelkie kontakty nawet nie odpisując, ale widzę w dalszym ciągu jak patrzysz, jak niby przypadkiem ocierasz się swoim ramieniem o moje. - przełknęłam boleśnie ślinę oczekując jakiejś reakcji z Jego strony. milczał. spuściłam wzrok skubiąc rękawy Jego bluzy. - pamiętasz, mówiłam Ci kiedyś, że nienawidzę niewykorzystanych szans. jesteś jedną z nich. i odpuściłabym, gdyby to nie niszczyło mnie tak potwornie od środka. chcę spróbować, nawet jeśli mnie zranisz i będę cierpieć. [CZĘŚĆ 2]
|
|
 |
|
podniosłam się otrzepując spodnie z piachu. z grymasem odeszłam od ciepłego ogniska, żeby przysiąść na skraju jeziora. patrzyłam niemo w taflę odbijającą pełnię. poczułam jak ktoś zakłada mi bluzę na ramiona. odwróciłam głowę. czego innego mogłam się spodziewać, On. usiadł jakiś metr ode mnie. łapczywie wciągnęłam powietrze do płuc. - kochałam kiedyś. przeraźliwie mocno, do cna możliwości, wkładając w to całą siebie. ale On nic nie czuł. lubił zabawę, nowe doświadczenia, przygody. skończyło się równie szybko jak zaczęło. znalazłam sobie nowego faceta, ale mimo starań nie potrafiłam odwzajemnić Jego uczuć. bałam się odejść, bo zawsze kiedy to robiłam było źle. trwałam, aż w końcu pękło. pamiętam tą błogą ulgę, gdy mogłam śmiało oznajmić, że jestem wolna... potem pojawiłeś się Ty burząc każdy ze schematów, łamiąc każdą regułę. uśmiech, spojrzenie. mogłam udawać, że tego nie zauważam, ale byłam cholernie ciekawa co się za tym kryje. zaryzykowałam. [CZĘŚĆ 1]
|
|
 |
|
Siedziała z przyjaciółką i oglądała stare zdjęcia , które miała na laptopie. Trafiła na jedno , robione parę dni po tym jak zaczęła być z chłopakiem , którego mocno kochała , także jak zrobiła sobie dziare na prawym nadgarstku „Happiness & Love „ , była na fotce przytulona do tego chłopaka i pokazywała tatuaż , teraz ten napis zakrywa niebieska bandama ,zdjęła ją – wspomnienia z dwojoną siłą wróciły do Niej , nie mogła tego wszystkiego znieść , zamknęła laptopa , zawiązała chustkę i dalej udawała ,że wszystko jest okej. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Zasnąć w Jego ramionach jak malutkie dziecko u swojego ojca , które wie że chroni On przed niebezpieczeństwem i złem./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Patrząc przez okno widzę spadającą gwiazdę , znów wypowiadam życzenie „ Chcę żeby mnie pokochał ” , lecz kolejny raz spotyka mnie rozczarowanie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Położyła się spać z nadzieją ,że jutro wstanie a On ją pokocha./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. nikt nie powiedział, że kakao będzie wiecznie gorące, a ja nie mogę zamknąć Cię w mojej łazience tak samo jak mojego psa, kiedy jazgocze, tylko wtedy kiedy zaczniesz ględzić, że nie wierzysz w miłość. przynajmniej w Twoim przypadku nie narażam się na ślady zadrapań na drzwiach toalety.
|
|
 |
|
Siedziała na murku przy parku , znudzona i przybita życiem. Jedną ze ścieżek szedł On , podbiegł do Niej ,dał szybko buziaka w usta , Ona momentalnie podniosła się i złapała chłopaka za rękę , poszli dalej na spacer i kolejny raz dziewczyna uwierzyła następnemu draniowi , którego spotkała na swojej drodze./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|