 |
|
ta rzeczywistość każdego dnia szarzeje coraz bardziej. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
stoję z boku i patrzę jak z ludzi ulatnia się człowieczeństwo. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
pytasz, dlaczego z każdym wyjazdem Taty w oczach mam łzy. wiesz... odjeżdża najważniejszy mężczyzna w moim życiu i wraz z bagażem, zabiera ze sobą moje serce. to jednak trochę boli. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
Usiadłam na łóżku okrywając swoje kruche ciało kocem.Wolnym ruchem sięgnęłam po kubek z herbata leżący na nocnej szafce i objęłam go rękoma.Czułam przyjemną woń malin,więc zamoczyłam usta w gorącym napoju.Zamknęłam oczy i znalazłam sie w zupełnie innym miejscu.Szłam parkiem kopiąc jesienne liście.Prawą dłoń ogrzewało mi ciepło Jego dłoni,a moje usta ciepło Jego warg.Otworzyłam oczy wydobywajac z nich łzy.Pamietam ten brązowy wzrok wpatrzony we mnie.Po 2 latach znów go doswiadczyłam..Upiłam kolejny łyk herbaty tracąc kolejne łzy.Ale są jeszcze Niebieskie oczy,o których zapomnieć nie mogę..Tęsknie i kocham ich obu,ale z żadnym nie mogę być..Za późno na ratowanie czegoś,co sama spieprzyłam,co sama odtrąciłam..Dopiero zrozumiałam,że od zawsze zależalo mi na Nich obu...Odłozyłam szybko kubek na szafce i skuliłam się na łóżku.Nie czułam bólu,nie czułam żalu.Czułam ogromną pustkę i strach,że już nigdy nic nie będzie jak dawniej,że ta jesień będzie kompletnie bez barw..Bez Nich..||pozorna
|
|
 |
|
Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna
|
|
 |
|
definicjamiloscii się wypala, nie ogarnia tego, co się dzieje, ma masę spraw na głowie. dziubki, wracam za jakiś tydzień mniej więcej, muszę się zregenerować.
|
|
 |
|
Przecież to właśnie Ty , co dziennie uderzasz mnie prosto w twarz swoją obojętnością . Zadajesz mi tak mocny cios , że co rano podnoszę się na nowo . Mimo tego , że zadajesz mi tak cholerny ból , ciągle dążę do tego , jakby miało mi to w czymś pomóc . /..
|
|
 |
|
Po wakacjach wszyscy przyszli i się chwalili ile to razy zaliczyli zgona na imprezie, chłopaki ile to lasek przelecieli, gdzie byli itp. A gdy zapytali mnie , odpowiedziałam „ Poznałam faceta z którym chce być do końca mojego życia i zajebistych przyjaciół , tak to mi wystarczyło.”/namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Kocham tekst przyjaciółki skierowany do ziomków z klasy na lekcji „ Jak Martyśka nie sika na psychologii ze skojarzeń to wiedz ,że coś się dzieje.”/namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
I kolejny kieliszek wzniesiony pod toastem „ pijemy za tych pojebańców i ich głupią miłość”./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
A wychodząc z kościoła ze starszym wujkiem , bo była dziś rocznica śmierci jego przyszywanej córki powiedziałam „ Wujku , przecież Ona nie była Twoją prawdziwą córką , a mimo tego pokochałeś ją jak własną.” , a Jego odpowiedź mnie zaskoczyła. „ Wiesz córcia , mimo tego że nie była moja to tak , pokochałem jak własną, wiedziałem że jest innego faceta , ale za to kocham jej matkę,która jest kobietą mojego życia i nie zwracałem uwagi na to” Tak , wtedy zobaczyłam co to prawdziwa miłość./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|