 |
|
Powiedz szczerze. Myślisz czasem o mnie ?
|
|
 |
|
Pomyśl o mnie. Podnieś ręce, jeśli kochasz.
|
|
 |
|
On brał ją na ręce, jak małą dziewczynkę. Pokazywał jej świat, spełniał marzenia, uśmiechał się, gdy ona się śmiała. On był.
|
|
 |
|
-Lubie jak jesteś taki.-Jaki? -taki jak teraz.- ee, smierdzacy potem po wf w przepoconej koszulce?-nawet..-co nawet?-nawet nie śmierdzisz az tak bardzo ;D
|
|
 |
|
Cholernie Cię nie czujje..
|
|
 |
|
zaczynam powaznie zastanawiać sie nad tym, że chyba znaczysz dla mnie więcej niz mi się wydawało
|
|
 |
|
Pogodziłam się z tym, że go nie widuję, z tym, że wróciła do niego ta szmata i nawet z tym, że nie pisze. Ale nie pogodzę się z tym, że tak perfidnie mnie zostawił.
|
|
 |
|
I lubię Cię. Lubię to, że się nie znamy i to, że dajesz mi gryza bułki zawsze, gdy o niego poproszę. Lubię twoje 170 cm wzrostu, boskie błękitne oczy, styl i umiejętności. Cholernie lubię
|
|
|
|