 |
Może twój stan równowagi dla mnie oznacza paraliż, nic nie jest takie samo, nie jest, jesteśmy inni do granic .
|
|
 |
Wiesz mocno w krew wchodzi w nawyk, nie pije kawy tu bezsenność może zabić, dlatego ziomy wolą to co zamyka oczy, to nie kwestia stylu, bardziej osobowości.
|
|
 |
Tu prewencja wkurwia bardziej niż polityka .
|
|
 |
Wskakuje w najki już mało co mnie martwi ten cały życia trud biore na własne barki.
|
|
 |
Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
|
|
 |
Dopóki twardo stoję,
ty wiesz, że tutaj będę,
bo sram na każdą mendę,
co wciąż patrzy posępnie.
|
|
 |
Jedyne co mam w sobie, to tego bólu zastrzyk
i nie mów nic już do mnie, jeśli nie chcesz bym cię obraził.
|
|
 |
I nie dziw mi się teraz, że jestem skurwysynem,
bo serce, które mam skamieniało w jedną chwilę.
|
|
 |
Uczucia są sztywne, w sumie są bez znaczenia, na początku jest spoko, później zostają wspomnienia.
|
|
 |
Możesz gadać, kłócić się, zostać na lodzie
albo przymknąć się i czekać na zamknięcie powiek.
|
|
 |
Zrobię jak zechcę - dzisiaj po prostu sobie odetchnę .
|
|
 |
Złym wpływom nie ulegne, to mnie nie niepokoi, nic mnie nie zbije z tropu kiedy stawiam tu na swoim!
|
|
|
|