 |
- kochasz go? - a nawet i ją!
|
|
 |
mówią, że miłość w tych czasach jest niemożliwa. ja natomiast myślę, że z Tobą dokonam niemożliwego.
|
|
 |
nie przyszłabym na Twój pogrzeb, po co.. byłabym już z Tobą, tam daleko w miejscu, o którym szepcą raj...
|
|
 |
po prostu boję się, że mnie wyśmiejesz.
|
|
 |
szła samotnie w deszczowy dzień, z słuchawkami na uszach...
|
|
 |
leżała na łóżku, spojrzała na jasne liczby na zegarku rażące po oczach. ukazywały godzinę 23:02. zwróciła się ku sufitowi i zaczęła myśleć. jakby to było, gdyby jednak poszła, porozmawiała, pocałowała, posłuchała.. przecież mogłaby być szczęśliwa. no bo dlaczego nie jak.. ocknęła się. znów rzuciła wzrokiem na zegarek, który pędził jak nigdy dotąd, teraz wskazywał równą 5:23. nie mogła uwierzyć, że ten czas zleciał tak szybko. wstała, rozejrzała się po pokoju, odwróciła się. i zobaczyła poduszkę przesiąkniętą od łez. doszła do lustra, a jej oczom ujrzała się twarz, cała mokra, sine podkrążone błagające o pomoc, i usta jakby nigdy nie były dotykane. zniżyła wzrok i zauważyła ręce i koszulkę całą we krwi. wróciła do łóżka, usiadła.. usiadła i nie mogła pojąć, co się z nią dzieje...
|
|
 |
codziennie ze szkoły wychodziła wyjściem, dalszym od domu, ale zawsze miała nadzieje, że zobaczy te oczy.
|
|
 |
była sama. ojciec, który był ciągle zapracowany a potem "zmęczony" darciem się na matkę, która zaś była ciągle zapracowana. brat, który wyjeżdża i.. i przyjaciele, których nie ma...
|
|
 |
Zapalę se z bonga, skręcę szybko jointa, odpalę mą zapalarą, będzie niezła bomba .
|
|
 |
Poczucie bezbieczenstwa czy dasz mi to?
Poprawa życia spoleczeństwa czy dasz mi to, Odrobine człowieczeństwa - okaż mi to !
W zamian dajecie nam wybory aby wybrać mniejsze zło. ' - NDK - Politycy ♥
|
|
 |
Mam dyplom z ganjologiii z marihuanizmu, dwa doktoraty poza tym w chuj cynizmu, pogotowie robię sobie, jak mam na to ochotę, wszystko palę zaraz, nic nie zostawiam na potem, bo ja stale pale tak, jak w piecu pali palacz, niestety codziennie płacę za to dziwny haracz.
|
|
|
|