 |
|
Kiedyś zbiorę się na odwagę. Zaparzę herbatę. Zaproszę Cię do siebie pod pretekstem zapalenia blanta. Usiądę. Poproszę ciebie być zrobił to samo. Zacznę mówić Ci co czułam i pytać. Zadawać pytania na które zapewne mi nie odpowiesz. A potem pocałuje cię. Przecież nie odmówisz. Powiem Ci, że Cię kocham. Rzucę Ci blantem w twarz ze słowami; To zawsze kochałeś bardziej. I wyjdę.
|
|
 |
|
Patrzysz się tak jak wcześniej, ale nie wierze ci gdy mówisz, że kochasz
|
|
 |
|
Moja miłość do Ciebie, twoja miłość do niej i puste Kocham, które mówisz mi, gdy spotykamy się w nocy
|
|
 |
|
Chciałbym tak po prostu cofnąć czas, to wszystko
|
|
 |
|
Gdzie podziała się ta dziewczyna, która nigdy nie dała się poniżyć ?
|
|
 |
|
Jestem, a może wcale mnie nie ma ?
|
|
 |
|
(…) przestałem radzić sobie z życiem. I zacząłem chlać co weekend i umierać.
|
|
 |
|
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
 |
|
“Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.”
|
|
 |
|
"Niezależnie od tego jaki masz charakter.. Czy lubisz ją brać, czy nie.. Amfetamina i tak zmieni Twój charakter.. Usunie wszystkie wyrzuty sumienia, uczucia.. Na wiele spraw spojrzysz zupełnie inaczej, zrozumiesz wiele prawd.. Czasami nie tak jakbyś tego chciał..."
|
|
 |
|
kiedy piekło w tym domu wreszcie się skończy?
|
|
 |
|
jestem tak naćpana i tak mocno tęsknię, że gdyby teraz stanął w drzwiach zdarłabym z niego ubrania i zgwałciła.. przysięgam.
|
|
|
|