 |
-Po co w ogóle się fatygowałeś?
-Nie wiem.
|
|
 |
-Po co w ogóle się fatygowałeś?
-Nie wiem.
|
|
 |
- Bedziesz?
- Bede.
- Zawsze?
- Zawsze.
- Gdzie?
- Przy Tobie.
- Obiecujesz?
- Nie.!:(
|
|
 |
-Dlaczego wśród róż, które mi dałeś jest 1 sztuczna?
-Gdy wszystkie zwiędną przestanę Cię kochać.
|
|
 |
-Idź do niego !
-Nie!
-Przeciez go kochasz . . .
-No własnie.
|
|
 |
`bo teraz należymy do siebie (...)
jesteś częścią mnie
i serio, życie bez ciebie byłoby beznadziejne.'
|
|
 |
nienawidzę cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś: nigdy cię nie opuszczę. więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery? ♥
|
|
 |
-w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste.
-na przykład?
-no okna zrobione są z łez.
-a mury?
-z duszy.
-jak z duszy? duszy nie ma. i co, wszystko mogą sobie tam wejść?
-tak. bo to właśnie o to chodzi. każdy książę jest mile widziany.
-a drzwi?
-z serca.
-ej. mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste!
-no tak. bo moje serce jest dziurawe. całe z ran!
|
|
 |
-hej, śpisz już?
- tak.
-jeszcze Ci coś powiem.
-tylko szybko.
-kocham Cię.
-co? głośniej!
-KOCHAM CIĘ!
-tylko tyle???
-a czy to mało?!
|
|
 |
-dlaczego płaczesz?
-nie płacze!
-a te łzy, które Ci z oczu płyną?
-to nie są moje łzy.
-a czyje?
-przyłóż dłoń do mojej piersi. czujesz?
-dlaczego Ci tak serce kołacze?
-to właśnie ono płacze.
|
|
 |
- Przepraszam..
- Nie próbuj przepraszać, jeszcze nie teraz.. może jutro..
|
|
 |
- Za kogo Ty mnie masz!?
- Za kobietę, z którą chciałbym spędzić życie.
|
|
|
|