 |
|
Chciałabym byś kiedyś stanął naprzeciw mnie , złapał mnie mocno za nadgarstki i wyszeptał ' tęsknię ' . Byś choć raz to ty usiadł na łóżku zalany łzami i dochodził do wniosku, że cholernie kogoś Ci brak. Chciałabym widzieć Cię na ulicy załamanego , smutnego , samotnego. Chciałabym żebyś to Ty dał mi w końcu powody bym mogła wrócić.
|
|
 |
|
Jestem czy już mnie nie ma? Uciekam do miejsc, w których byłem sam, w których mogłem rozmawiać z samym sobą i dowiedzieć się czego tak naprawdę chcę. Patrzę w niebo, już któryś raz z kolei, lecz wciąż nie potrafię odnaleźć sensu zapisanego gdzieś w gwiazdach. Samoloty nade mną pokazują mi, że czas się jednak nie zatrzymał, a przecież właśnie o to tak uparcie prosiłem dziś Boga. Zgubiłem się w swojej duszy, jeszcze niedawno była moim drugim domem, w którym czułem się swobodnie. Dziś nie wiem czym jest i do kogo należy, wiem jedynie, że zniknąłem gdzieś za rogiem i szukam sensu, szukam miejsca, w którym znów będę mógł pomodlić się o Twój uśmiech, który zdarłem z Twej twarzy swoim zachowaniem./mr.lonely
|
|
 |
|
Kiedyś zdasz sobie sprawę z tego, że jako jedyna najbardziej pragnęłam Twojego szczęścia. Cierpiałam tylko dlatego, że bardzo kochałam i nie chciałam żebyś musiał z czegoś rezygnować. Będę, gdy wszyscy się od Ciebie odwrócą, ale nie gwarantuję, że będę umiała Ci wybaczyć. Być może wtedy będzie już za późno byś mógł wrócić./Lizzie
|
|
 |
|
Jej też mówiłeś, że jak przyjedzie to będziesz się o nią starał, że zrobisz wszystko żeby być razem? Kurwa, no powiedz czy tak było? A może zgodziła się na seks bez zobowiązań może dlatego poszło tak łatwo. Może jestem przewrażliwona i zazdrosna, ale powoli przestaje wierzyć w Twoje zapewnienia. Prawie wszystko, co mi mówiłeś okazuje się kłamstwem, więc dlaczego teraz miałabym Ci zaufać? Nie robisz nic żeby udowodnić mi co jest prawdą. Od dawna przestało Ci zależeć, a do mnie odzywasz się, gdy zostajesz sam. Mam dość, że wykorzystujesz to, że nadal Cię kocham./Lizzie
|
|
 |
|
Mam już taki charakter, że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć
|
|
 |
|
"moja kochana asiorka" mój kochany chłopak!
|
|
 |
|
zaczął od miękkich jak większość rówieśników, lecz niestety to nie poskromiło jego apetytu
|
|
 |
|
Chciałbym zapomnieć, czasem chciałbym odejść, spalić marzenia, bo dla nich mnie już nie ma, odejść, w półmroku cienia, gasnąc jak spojrzenia, powiedz co to zmienia, że mnie nie ma, powiedz, gdzie granice przeznaczenia?/Buka-Skazani na Samotność
|
|
 |
|
boga już nie wołam, wiesz? mam zdarte gardło
|
|
 |
|
jesli się wyróżniasz, jesteś znienawidzony
|
|
|
|