 |
I obiecuję, że kiedyś zatęsknisz.
|
|
 |
"Nie obwiniaj się bez przerwy. Obwiń się raz i żyj dalej!"
|
|
 |
"Chcę siebie uzdrowić. Chcę poczuć, jakbym był blisko czegoś rzeczywistego. Chcę znaleźć coś, czego szukałem cały czas. Miejsce, do którego należę." / LP ♥
|
|
 |
Zawsze był gdzieś obok. Od zawsze byłam przyzwyczajona do tego, że czuję jego obecność. Nawet gdy nie było go przez jakiś czas, to czułam, że wróci. Bałam się, że pewnego dnia mogę stracić to moje poczucie bezpieczeństwa. - Tak bardzo, że nawet nie wiem, kiedy to się stało.
|
|
 |
pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają tego ile dla nich robisz..
|
|
 |
Tak dawno nic nie było dobrze. Tak dawno nie uśmiechałam się szczerze w odpowiedzi co u mnie. Nie pamiętam jakie to uczucie, kiedy wszystko układa się po mojej myśli. Szkoda./esperer
|
|
 |
I nadchodzi ten moment pożegnania. Wiesz, że ten ktoś nie wróci za dzień, miesiąc, nawet rok. Wiesz, że ten ktoś jest teraz znacznie dalej niż może to wskazać mapa. Chcesz się pożegnać i nie wiesz co zrobić. Miotają Tobą emocje. Nie wiesz czy śmiać się, bo były dobre chwile, czy płakać, bo te chwile już nie wrócą. Chciałbyś powiedzieć tak wiele, że aż brakuję słów, by powiedzieć cokolwiek. Wiesz, że osiągnąłeś właśnie taki poziom smutku, że coś hamuję Twoje łzy, bo nawet one już nie wyrażają tego bólu. Stoisz nad trumną i decydujesz się w końcu na banalne "Wiesz,że Cię kocham. Pa dziadziu". Dotykasz jego dłoni, ale nie ma tam życia. Dotykasz jego dłoni, ale ona już nigdy nie zamknie Cię w swoim uścisku, nie opatrzy zranionego dziecięcego serduszka. Wiesz, mam tylko nadzieję, że z natłoku moich myśli, zrozumiałeś wszystko. Wiem, że jesteś, nawet jeśli byłam na Twoim pogrzebie. Wiem, że na mnie patrzysz, tylko z trochę wyższego stanowiska. Żegnaj dziadziu./esperer
|
|
 |
Potrafiłam odejść, choć uwierz, że nie chciałam. Wszystko dlatego, że szanuję samą siebie i wolę ryczeć samotnie w poduszkę, niż kolejny raz patrzeć jak mnie ranisz, a ja nic z tym nie robię./esperer
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać, każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać.
|
|
 |
Bocian jak każdy Polak, wylatuje za granice by przezyć.
|
|
|
|