 |
|
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
 |
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
to nienormalne, bo zaczynają mnie przerażać własne pragnienia. i wiadomości od niego powinnam usunąć zaraz po ich otrzymaniu, pokazać mu, że już nic dla mnie nie znaczy, bo przecież to on nas spaprał, ale widzisz to chyba sentyment, wobec którego jestem cholernie słaba i nie umiem z tym walczyć, przegrywam./aj.lofju
|
|
 |
To dla Ciebie kilka słów choć wiem, że to niewiele Jesteś wszystkim dla mnie wiesz jesteś najważniejsza Piękna mamo jak ta róża z małego Księcia Wiem czasami się wkurzasz kiedy nie zważam na słowa Ale Ty też potrafisz dobrze zdenerwować Kiedy nic się nie układa,a wiatr w oczy dmucha Ty zawsze znajdziesz czas, żeby mnie wysłuchać Mamo nie mogłem mieć lepszych lat szczeniackich..Dziękuje za dzieciństwo, za bajki po kolacji. Dawałaś radę mimo tego, że on nas zostawił Podtrzymywałaś te chwile, które on prawie zabił , Ale nie martw się zobaczysz i tak go spotka kara Jeśli Bóg go nie ukara to ja się o to postaram Będzie dobrze, a potem jeszcze lepiej zobaczysz Tylko więcej się uśmiechaj błagam, przecież potrafisz Los rzuca kłody pod nogi co dzień na pewno to wiem . Podziwiam Cię wiem, że czasem nie jest łatwo .Ale dumny jestem z tego, że jesteś moją matką / faaasolka
|
|
|
|