 |
lubię jego oczy tak często przejarane,
lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane,
lubię jego styl, tak ten prze kozacki,
lubię jego głos cholernie arogancki ?
|
|
 |
rodzice nawet nie posiadają takiej świadomości, że ich dzieci wypiły więcej wódki niż oni sami. ;)
|
|
 |
puste puszki po Tigerze , paczki po chipsach , śmiech , wygłupy . Świrowanie z przyjaciółmi . Bezcenne ..
|
|
 |
raz kochałam, i chyba o jeden raz za dużo.
|
|
 |
ładnie wyglądasz na mojej tapecie na telefonie a kiedy ktoś pyta kto to odpowiadam ; kolega :* i potem pada sześćset pytań więcej a ja zostaje przy swoim ! i na każde odpowiadam ; kolega ! :* - chemicznie co nie ?! :D
|
|
 |
Często zadajesz mi tak dziwne pytania , że mam wrażenie iż potrafimy się dogadać dlatego, że jesteśmy tak samo mocno popierdoleni.
|
|
 |
Traktuje Cię tak, jak Ty traktujesz mnie, proste...
|
|
 |
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam. Za to, że nie da się o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
- Przykro mi.. - powiedział grubym głosem.
- Mnie też jest przykro.
- Nie chce Cie stracić. - dodał, biorąc ją za rękę. Jego głos zniżył się niemal do szeptu. Widząc jego żałosną minę, wzięła go za rękę i ścisnęła, a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła, że stają jej w oczach łzy, i starała się je powstrzymać.
- Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda ?
Na to nie znalazł odpowiedzi.
|
|
 |
Pomyśl sobie ile ja dla Ciebie zrobiłam. A teraz zastanów się co miałam w zamian.
|
|
 |
Chce, żebyś był jak Jack, kochał mnie bezgranicznie jak Rose, zawsze trzymał za rękę, obiecywał, że będzie dobrze, nawet kiedy pójdziemy na dno, żebyś nigdy nie pozwolił mi się poddać, ale żeby nasze życie nie zatonęło jak Titanic.
|
|
 |
Czasem czuję, że wszystko traci sens.
|
|
|
|