 |
|
"
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem,
wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od dymu.
Po policzkach spływały jej łzy, w sercu czuła kłucie i niewyobrażaliny ból,
chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
 |
|
"
Wsłuchując się w tekst piosenki Twojego ulubionego zespołu siedzę pośród
czterech ścian, z papierosem w ustach i kawą między kolanami,
wspominając dzień, w którym widziałam Cię po raz ostatni...
|
|
 |
|
"
A potem zobaczyłam Was. Najpierw wziąłeś ją za rękę i poszliście do kościoła.
Następnie skręciliście w alejkę i z uśmiechem na ustach zabrałeś ją na lody.
Nie odmówiłeś kiedy zaciągnęła Cię na wesołe miasteczko i chichraliście się razem na każdej karuzeli.
Wiesz jak to boli ? Świadomość, że mi wmawiałeś, że chodzenie za rękę to głupota, Boga nie ma,
na lody chodzą dzieci i nigdy w życiu nie przestąpisz ze mną progu lunaparku.
|
|
 |
|
"Nadal go kochała, ale z racji tego, że nie mogła z nim być,
wybierała chłopaków podobnych do niego. Co było rzeczą absurdalną wręcz, bo
przecież ideału nie da się nieczym zastąpić. Dobrze wiedziała, że te marne
podróbki nigdy mu nie dorównają, ale i tak mimo wszystko, na przekór światu brnęła w to dalej.
|
|
 |
|
"rzeba umieć zauważyć, kiedy jakiś etap życia dobiega końca.
Zakończyć cykl, zatrzasnąć drzwi, zamknąć rozdział – nieważne,
jak to nazwiemy, ważne, żeby zostawić za sobą to, co już minęło...
|
|
 |
|
"Nie wierz ludziom kiedy mówią, że nie ma miłości
lub że ten jeden nie jest dla Ciebie bo to nie oni będą płakać i tęsknić.
|
|
 |
|
"
Dużo łatwiej jest powiedzieć 'wszystko w porządku', niż tłumaczyć,
dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.
|
|
 |
|
"Jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli,
których nie potrafisz zrozumieć.
|
|
 |
|
"Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze, nie lub sobie. Ja też Cię nie lubię.
|
|
 |
|
"Jeszcze nie tak całkiem dawno odliczałam dni do wakacji, wtedy byłeś mój, wiedziałam, że najpiękniejsze dni całego roku spędzimy razem. teraz nienawidzę lata, a uwielbiam zimę, bo w zimowe popołudnia i wieczory byłam twoja, ale równocześnie nie musiałam dzielić się Tobą.
|
|
 |
|
"
chciałabym odnaleźć w sobie tą moc, którą kiedyś posiadałam. pragnę by moje oczy przybrały czekoladowy odcień i rozświetliły się iskierkami szczęścia. marzę o uśmiechu, takim prawdziwym, towarzyszącym mi nawet w samotności.
|
|
 |
|
"
Jestem jedyną osobą w Polsce, która nie pragnie tych wakacji.
ja ich nie chcę, nienawidzę ich, chociaż nawet nie przyszły.
|
|
|
|