 |
Pokasz jaki jesteś spontaniczny !.. Nie patrz na to że pada, że ci zimno.. W środku nocy przyjdź do mnie.. Weź mnie za rękę , puść głośno piosenke, wybiegnij na ulice i tańcz ze mną .. Niech oni patrzą niech zdroszczą.. Bo my w tej chwili widzimy tylko siebie..
|
|
 |
Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!'
|
|
 |
Skazana na samotne dożywocie za zabicie wspomnień i utopienie marzeń...
|
|
 |
Moje życie będzie miało taki sens, jaki ja sam mu nadam.
|
|
 |
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim.Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię.Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie
|
|
 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle . Później zauważasz , że obchodzi Cię to z kim gada , jakie ma koleżanki . Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się , że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba . W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie . Trwa to dość długo . Jest oglądanie się za Nim na ulicy , śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego . W końcu zaczynasz czuć , że serce inaczej pyka - kochasz Go , ale udajesz przed sobą , że to nie prawda . Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką . Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie , że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku . Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną ..
|
|
 |
Lekcje Mnie dobijały, wkurwiłam sie bo pan od historii cos do mnie sapal, wychowawczyni zaprowadziala do dyrektora za moje hamskie odzywki do nauczycieli, ten wyglosil pogadanke i wrocilam do klasy . Chuj Mnie to obchodziło, oni nic nie rozumieli . Przeciez swiat sie zawalil . Przeciez Ty Mnie zostawiles .
|
|
 |
uwielbiam luźne spodnie, trampki, rap, miętowe Winterfresh, dzikie pocałunki, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką'? proszę Cię, pomyśl.
|
|
 |
był taki wspaniały, cudowny,delikatny i pociągający. zaszedł od tyłu, przytulił, musnął lekko moją szyję, a później wziął na ręce i całował opierając mnie o ścianę. nie mogłam się wyrwać z uścisku jego rąk. nawet nie chciałam.
|
|
 |
po prostu powiedz 'wypierdalaj', a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję, żeby później znów ją rozkruszyć.
|
|
 |
rzadko kiedy przyswajam jakieś ' nie '. ale Twoje naprawdę bolało. myślałam, że będzie to mój najszczęśliwszy dzień w roku, a ty bezczelnie powiedziałeś nie kocham. to zraniło bardziej, niż wszystkie smutki razem wzięte.
|
|
 |
gdyby mnie tak naprawdę kochał, pojechałby do sklepu po kartę z doładowaniem. gdyby mnie naprawdę kochał, znalazłby sposób na napisanie mi głupiego dobranoc skarbie przy średniku z gwiazdką.
|
|
|
|