|
Drogi Boże dlaczego zawsze ja mam tak ciężko? Czy nie zasłużyłam na szczęście? Przecież nie jestem czołgiem ani nie mam serca z kamienia, nie zniosę wszystkiego. Dlaczego zawsze stawiasz mnie pod ścianą dając do ręki broń osobie którą najbardziej kocham. Dlaczego zawsze ona do mnie strzela, a ty kierujesz pociski tak by nie trafiły w miejsca, które nie spowodują moją śmierci, a ogrom cierpienia. Proszę Cię, nie pozwól mi więcej zakochać się tak żebym nie potrafiła zastąpić nim świata. Nie pozwól mi nie przesypiać kolejnych nocy z powodu braku jego . Nie każ mi wracać do wspomnień i wyobrażać sobie jak było dobrze Nie daj przytulać się do jego taktownie bijącego serca, zabierz mi wzrok bym nie mogła już spojrzeć mu w oczy i słuch żebym już więcej nie słuchała jego głosu który wywołuje ciarki na moim ciele. Wiem że już dawno spisałeś mnie na straty obiecuję Ci że od jutra już świat będzie lepszy, a dziś pozwól mi samej strzelać do siebie, w miejsce, które pozwoli zamknąć mi oczy/o.n
|
|
|
Chciałam żyć, uwierz.. mamo,proszę. To oni zabrali mi wszystko i mówili, że życie jest nie dla mnie,że nic nie znaczę, że nikt mnie tu nie chce, a teraz, kiedy zrobiłam co chcieli oni przynoszą mi kwiaty,płaczą i przepraszają. Tak wielka szkoda, że zwykłe przerosiny nie podniosą mnie z tego miejsca,w którym teraz jestem, a tobie nie uśmierzą bólu w tej pustce ale pamiętaj, że gdziekolwiek będę zawsze będę Cię kochać, mamo./ orginalnienaturalna
|
|
|
-Słyszysz.?
- Ale co.? Przecież jest cicho
- Moich przyjaciół
- Przecież jest Cicho .!
- No własnie.O to chodzi. Obiecali, że będą. Skończyło się na obiecywaniu/ orginalnienaturalna
|
|
|
To powtarzane "kiedyś" jest własnie dziś,a zło dalej nas podcina /orginalnienaturalna
|
|
|
Nie powiem Ci jak silny jest mój ból, bo nie przeżyłbyś z nim chwili. Nie wiesz jak to jest niszczyć się tymi którzy Cię zostawili ./orginalnienaturalna
|
|
|
I ciągle to robisz Okłamujesz mnie, że jestem ważna, że zależy Ci na tym wszystkim co się ze mną dzieje, a jednak nie zauważasz nic, tego że się poddałam. Jesteś, ale cię nie ma. Dlaczego nie zadzwoniłaś do mnie kiedy płakałam sama przy gwieździstym niebie. Dlaczego nigdy nie spojrzałaś mi w oczy kiedy one wołały o pomoc. Czemu nie słyszałaś mojego bólu kiedy wirowałam żyletką po biodrach. Dlaczego nie poświęciłaś mi chodź trochę czasu by dostrzec w moim głosie niechęć do świata? Dlaczego? Dlaczego zostawiłaś mnie w tyle kiedy to ja zawsze pomagałam Ci w potrzebie. TY jesteś nic nie warta, a przyjaźń jest fałszywa /orginalanienaturalna
|
|
|
Nie płacz za nim po nocach. On chciał żebyś to robiła kiedy już odejdzie. Nie patrz na zdjęcia, które przedstawiają wasze najlepsze chwile, nie patrz na jego uśmiech, którym zawsze Cię uwodził dziś rysuje ślady na rękach.Nie pisz i nie wspominaj jego głosu, którym codziennie kładł Cię do łóżka zapewniając najsłodsze sny i budził rano. Zrozum, on tylko czeka na twoją słabość.Nie ufaj mu. Jego słowa siekają ci serce, a On bawi się świetnie widząc jak bardzo nie możesz dać sobie rady bez niego./ orginalnienaturalna
|
|
|
A gdyby Ci mówił, że nic nie znaczysz i osiągasz dno, którego już nie potrzebuje. Uwierzyłabyś mu./orginalnienaturalna
|
|
|
W końcu uwierzyłam w to co zawsze powtarzałaś mi kiedy było źle. Zawsze byłam wściekła na Ciebie za to, że napychasz mnie słowami , które niosły za sobą nadzieję na szczęścia. Kazałaś mi wstać. Obiecywałaś że nie zostawisz. To prawda... Zawsze mogłam się oprzeć. I choć czasem nie potrafiłaś złapać mnie kiedy leciałam w dół zawsze miałam miękkie lądowanie, bo spadałam na twoją pomoc tak bardzo potrzebą. Teraz mam już wszystko co obiecywałaś mi słowami. Czuję to. Mam Go. Mam ten uśmiech. I to nawet śmieszne, bo dopiero teraz patrząc na wszystko widzę, że prawdziwe szczęście już miałam dawno dostając od Ciebie przyjaźń, bo ty zawsze potrafiłaś stać na dole abym tylko ja mogła się wybić ku górze i żyć tak jak zawsze chciałam/orginalnienaturalna
|
|
|
|