 |
A odnośnie przeszłości – nie ma sensu do niej wracać . To co było już nie wróci .
|
|
 |
Gdzie ta miłość o której mówi się tak lekko ?
|
|
 |
I wciąż ta cholerna pustka wewnątrz mnie - poczucie, że czegoś mi brak.
|
|
 |
Trochę wina, żeby zapomnieć. Kilka papierosów, żeby zrozumieć. Paczka chusteczek, żeby wypłakać i nowa miłość, żeby być szczęśliwą.
|
|
 |
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem mojego życia.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze... jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było źle.
|
|
 |
'Serce podobno można złamać tylko raz.. Ja ci dziś powiem, że to największe kłamstwo jakie słyszałam.'
|
|
 |
'Bałam się wierzyć w każde Twoje piękne słowo, ponieważ miałam wrażenie, że kiedy uwierzę Ty złamiesz mi serce. Nie myliłam się.'
|
|
 |
'I nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to cholernie boli... Patrzeć jak ona stoi u twego boku, a Ty mówisz, że ją kochasz, że jest najważniejsza, nic poza nią się nie liczy, kiedy ona mówi Ci to samo... Wiesz, naprawdę chciałam Twojego szczęścia, chciałam byś znalazł miłość, której brakowało Ci dla mnie. Myślałam, że i ja wtedy poczuję się lepiej.. Teraz, kiedy wiem, że odnalazłeś ją czuję się tak jak wtedy, gdy powiedziałeś bym o Tobie zapomniała, znalazła szczęście u boku kogoś innego. Czuję, że ból nie jest w stanie pomieścić się w moim drobnym ciele, a w sercu, dziura, którą po sobie zostawiłeś, powiększa się z każdą chwilą. Nie jestem w stanie znieść tej myśli, że to nie moje dłonie będą dotykać Twojego policzka, a słodkie słowa nie będą tuliły Cię do snu, w którym mnie już nie będzie.. Ale wiesz czego boję się najbardziej? Nienawiści...nienawiści do Ciebie, do niej. Boję się, że zapragnę kiedyś waszego nieszczęścia, zapragnę byście cierpieli równie mocno jak ja.. '
|
|
 |
'W życiu tak mało mamy czasu na miłość, bo ważniejsza jest teraz materialna przyszłość.'
|
|
 |
leżałam na łóżku czytając książkę, gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu.
`1 nowa wiadomość`- ujrzałam na wyświetlaczu. `odbierz,` nacisnęłam i od niechcenia
zaczęłam czytać sms'a. nie mogłam uwierzyć własnym oczom
- To był On, i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka, odpisując szybko `ok`.
przegarnęłam dłonią włosy, chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy, że wychodzę.
w końcu dotarłam na miejsce, On już tam był. przywitał mnie uśmiechem, wręczając
czerwoną róże, jak za dawnych czasów. `przepraszam. przepraszam za wszystko.
wiem, że nic nie naprawi tego, co przeze mnie przeszłaś, mimo to błagam
: uwierz, że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.` wyszeptał, a ja rzuciłam się mu na szyję.
`wierzę.` tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał,
na nic więcej....
- no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne, złudne sny.
|
|
|
|