 |
|
-komar cię ugryzł? -nie, kurwa. malinkę mi zrobił.
|
|
 |
"Jestem nieuczciwy. I możesz uczciwie liczyć na moją nieuczciwość. "
|
|
 |
średnia 4.07 i przejebane w domu. fuck yeaaa
|
|
 |
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. A robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu staje się jego największym wrogiem.
|
|
 |
Jaki mamy problem? Jesteśmy zbyt podobni do siebie. Jesteśmy uparci i wszystko chcemy robić po swojemu. Oboje nienawidzimy być w błędzie i oboje chcemy zawsze mieć rację. Ale to właśnie jest miłość- nie ważne co się stało lub stanie, my zawsze wracamy i wybaczamy sobie raz jeszcze.
|
|
 |
Wystarczylo tylko zalozyc garnitur, by z chama stac sie cynicznym skurwysynem
|
|
 |
możliwe ze gdzieś w snach chodzimy razem za rękę, może jest to plaża, może ciepły bruk małych ulic we Francji, może Ty malujesz w mieszkaniu które razem wynajmujemy a ja komponuje muzykę, może gdy wychodzisz do sklepu to ja wierze Tobie, że wrócisz do mnie i przytulisz się do moich pleców kiedy śpię..."
|
|
 |
Chwycisz moją dłoń, a ja Twoją, spleciemy swoje palce
i będziemy szli razem przez życie głosząc, że życie jest do bani,
a miłość nie istnieje.
|
|
 |
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. A robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu staje się jego największym wrogiem.
|
|
 |
większego doła nie można było złapać. sama w domu, znalazła ukojenie w muzyce. nie miała ochoty z nikim rozmawiać, gdziekolwiek wychodzić ani robić coś pożytecznego. status na gadu miała ' niewidoczny ', jednak napisał do niej kumpel " wiem, że jesteś brudasie. za 20 min będę, uszykuj się. " odpisała, że nie ma ochoty na nic. po określonym czasie przyjechał na swoim pomarańczowym bmx i bez pytania wszedł do domu, krzycząc już od holu " eee ! forever alone ?! dawaaaj blondasie ! " zaśmiała się w duchu, ale miała cały czas podkrążone oczy od płaczu. " nigdzie nie idę, spadaj. ", ale on nie zareagował. po dwóch minutach patrzenia sobie w oczy wziął ją na ręce, wyniósł z domu i biegł w stronę dużego basenu... zdziwiło ją to, że na huśtawce obok wielkiego zbiornika siedziała reszta jej przyjaciół z wielką paczką lays'ów i pepsi. była już pewna, że zawsze może liczyć na wsparcie. / historia z dzisiejszego dnia, ze mną w roli głównej, ale pisane w trzeciej osobie jakoś efektowniej wygląda.;d
|
|
 |
- Rozum a dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów? - Serce to Ty bijesz jak popierdolone na ich widok.
|
|
|
|