 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź,
i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukac. Że nie chcę nigdzie iśc, chcę miec Cię tutaj, dziś.
|
|
 |
Otulę Cię do snu byś choć na chwilę mógł odpocząć od ciężaru ludzkich spraw...
|
|
 |
Możesz mnie mieć, więc mnie weź. nie martw się o mnie, za darmo możesz mnie zachować, lub zapomnieć..
|
|
 |
Chcę Cię przytulić, chwilę potem już udusić, wiem, że można żyć inaczej i tak być nie musi, ten który odbierze mi Ciebie, że co, popełni zbrodnię, ale póki co, czemu jeszcze masz na sobie te kieckę a ja spodnie?
|
|
 |
Musisz iść z rytmem ulicy. Trzymać z tymi, na których MOŻESZ LICZYĆ.
|
|
 |
przechodzę koło wszystkich tych, których kochałam lub darzyłam sympatią. chciałam żyć na własną rękę, sama. popełniłam wiele błędów, które wciąż powtarzam.
Boże, chcę nowe życie.
|
|
 |
prześpię życie,
powiedz tylko - wrócisz?
|
|
 |
"Wiesz, szukam szczęścia, ale może to jest tak, że to ono nie może znaleźć we mnie miejsca. We mnie jest już tak wiele, jednocześnie tak mało, że często sam szkielet tworzy całość (...) Jeśli Tobie się poszczęści, zadzwoń. Znam to uczucie tylko z opowieści."
|
|
 |
"Nie pragnę zrozumienia Nie mam go dla tych, którzy nie mają go dla mnie, zrozum teraz Nie próbuj szukać we mnie dla siebie przykładu Możesz znać moje słowa i nie znaleźć w nich składu"
|
|
 |
Czasem wierze że z kłód rzucanych mi pod nogi wybuduję niezatapialną tratwę Wtedy kolejny skurwysynofragles wystawia mnie do wiatru czy ja wyglądam jak żagle?
|
|
|
|