 |
wszystko ma sens, ale co mi po sensie, który mnie nie zaspakaja.
|
|
 |
jesteś tak żałośnie niedorosły.
|
|
 |
nie mamy nic,
nigdy nie mieliśmy siebie.
|
|
 |
Living in fear of tomorrow...
|
|
 |
Three words, eight letters. Say it... And I'm yours.
|
|
 |
When my world is falling apart, When theres no light to break up the dark...
|
|
 |
Była ideałem - mógłbym się zakochać, ale częściej niż inne latała na prochach
|
|
 |
"Bo Ty byłaś serca biciem Ty mój demoniczny kocie, i mógłbym wydać krocie, by znów zdarzył się ten cud, to Ty słodka jak miód, ten smak ten bit.."
|
|
 |
(...)ale bez względu na różnice mieli jedną istotną cechę wspólną, szaleli za sobą...
|
|
 |
dziś potrzebne są tylko ciepłe i szerokie ramiona,
które zdołałyby przytulić na tyle mocno, by zgnieść
wszystkie problemy, niemoralne nadzieje i marzenia.
|
|
 |
Świat nie jest idealny - stwierdził Puchatek drapiąc się po łebku. - Ale zawsze jest jeszcze czekolada. I książki. I gorące kakao!
|
|
|
|