|
i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie te niebieskie oczy. gdyby nie ta troska, która się w nich pojawiała gdy było mi źle. gdyby nie to, że widziałam w nich ogromny ból, kiedy mówiłam rzeczy, których sama do dzisiaj się wstydzę. wszystko byłoby dobrze, gdyby nie te dłonie, które były kiedyś wyznacznikiem udanego dnia, które jednym dotykiem leczyły dusze, cokolwiek by się nie działo. wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ten głos, który był moim ulubionym dźwiękiem, którego mogłabym słuchać bez końca. i wszystko, przysięgam na boga, wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że istniejesz i kiedyś istniałeś również w moim życiu, byłeś obecny w każdym momencie, minucie, sekundzie, a teraz po prostu cię nie ma. zniknąłeś, a ja do tej pory staram się robić wszystko, by było normalnie. / tymbarkoholiczka
|
|
|
i nawet niesamowity głos pezeta, który powtarza w kółko, że tutaj nie ma uczuć nie jest w stanie przemówić ci do rozsądku. wchodzisz w to coraz mocniej, coraz bardziej, coraz głębiej. chcesz przestać, ale nie potrafisz. serce ignoruje rozum, a ty poraz kolejny czujesz, że zaczyna ci zależeć, mimo, iż brutalna podświadomość owija się wokół twojej szyi jak wąż i próbuje udusić słowami bolesnej dla duszy prawdy. / tymbarkoholiczka
|
|
|
Milosc jak dzwon poprostu sie urywa. Wytrzyma przyjazn, bo zwyczajnie jest prawdziwa.
|
|
|
" lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty. "
|
|
|
Nie zrezygnuje z Ciebie, nigdy... no taki już jestem ;*
|
|
|
I że nie wyrzucę Cię z serca, aż do śmierci... Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący!
|
|
|
Dzięki Tobie, mam własną definicje miłości. ;*
|
|
|
Mówią, że chodzę skuty i często chlam. Kazali mi dorosnąć, a ja śmiałem się w ich oczy i myślałem 'dobra, wiem.' Kiedyś rozstanie było w chuj ważne, ale po czasie przestałem liczyć ile ich było. I uciekłbym od tego świata, bo czasem myślę, że zejdę niżej niż się wydaje. Kiedyś obiecałem żyć i przez ten honor cierpiałem. Wiedziałem, że trzeba się zmienić, ale i tak wszystko sprowadzało się do jednego. Dziś? Żyje inaczej i patrzę jak każdy rok zmienia mi charakter, chociaż w lustrze widzę ten sam ryj. Mam jeden cel, może dwa. I ten rok będzie moim. /mialem.cie.nie.kochac
|
|
|
|