głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zozol91

każdy z nas  ma kilka takich wspomnieć do których nie lubi wracać  nie chce ich też zapomnieć  wymazać z pamięci bezpowrotnie. one są.  nienaruszone  zakurzone  ukryte pod stertą innych wspomnień  ale są  muszą być   po prostu.

zozolandia dodano: 10 sierpnia 2011

każdy z nas, ma kilka takich wspomnieć do których nie lubi wracać, nie chce ich też zapomnieć, wymazać z pamięci bezpowrotnie. one są. nienaruszone, zakurzone, ukryte pod stertą innych wspomnień, ale są, muszą być - po prostu.

gorącą czekoladę powinno się pić tylko z osobą  którą się  kocha  i to najlepiej w chłodniejsze dni.

zozolandia dodano: 10 sierpnia 2011

gorącą czekoladę powinno się pić tylko z osobą, którą się kocha, i to najlepiej w chłodniejsze dni.

Czasem po prostu w jednej chwili  ot tak  tracimy wszelką wiarę w siebie. Tracimy wiarę w to  że cokolwiek może się nam udać.  Właśnie czasem tylko ta jedna chwila uświadamia nam  że jesteśmy nikim. Najprawdopodobniej dzieje się to wtedy  gdy jesteśmy już tak blisko uwierzenia w własne siły  postrzeżenia siebie i wszystkiego :  jednak nie jest aż tak źle  i zaakceptowania siebie  takim jakim się jest. A jednak  jedna chwila burzy wszystko. W mgnieniu oka rozsypuje się nasza  piramida   którą wcześniej  pokładaliśmy . I zaczyna się wszystko od nowa. Akceptacja samego siebie nie jest łatwa  dlatego zajmuje to dużo czasu  cennego nam czasu... zelkowa

zelkowa dodano: 10 sierpnia 2011

Czasem po prostu w jednej chwili, ot tak, tracimy wszelką wiarę w siebie. Tracimy wiarę w to, że cokolwiek może się nam udać. Właśnie czasem tylko ta jedna chwila uświadamia nam, że jesteśmy nikim. Najprawdopodobniej dzieje się to wtedy, gdy jesteśmy już tak blisko uwierzenia w własne siły, postrzeżenia siebie i wszystkiego : "jednak nie jest aż tak źle" i zaakceptowania siebie, takim jakim się jest. A jednak, jedna chwila burzy wszystko. W mgnieniu oka rozsypuje się nasza "piramida", którą wcześniej "pokładaliśmy". I zaczyna się wszystko od nowa. Akceptacja samego siebie nie jest łatwa, dlatego zajmuje to dużo czasu, cennego nam czasu.../zelkowa

wróć  proszę wróć  bo nie daje rady

ti_amo dodano: 10 sierpnia 2011

wróć, proszę wróć, bo nie daje rady /

tyle Twoich słów w głowie ciągle mam.

ti_amo dodano: 10 sierpnia 2011

tyle Twoich słów w głowie ciągle mam.

udajemy  że wszystko w porządku  nie dajemy po sobie poznać  emocje rozpierdalają nas od środka  dusimy w sobie wszystko  nie pozwalamy naszym problemom wyjść na światło dzienne. nadal udajemy  ze jest dobrze  po nocach krzyczymy w poduszkę  płaczemy i wyżywamy się na niej. każdego ranka  udajemy ze jest okey. uzależniamy się od tego  i staje się to monotonią każdego dnia..

ti_amo dodano: 10 sierpnia 2011

udajemy, że wszystko w porządku, nie dajemy po sobie poznać, emocje rozpierdalają nas od środka, dusimy w sobie wszystko, nie pozwalamy naszym problemom wyjść na światło dzienne. nadal udajemy, ze jest dobrze, po nocach krzyczymy w poduszkę, płaczemy i wyżywamy się na niej. każdego ranka, udajemy ze jest okey. uzależniamy się od tego, i staje się to monotonią każdego dnia..

  Nie rozumiem. Dlaczego  gdy mówię  że Cię kocham  nie robi to na Tobie żadnego wrażenia?    A sądzisz  że prawdziwe są słowa prostytutki  która mówi dzisiejszemu klientowi  że go kocha?

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

- Nie rozumiem. Dlaczego, gdy mówię, że Cię kocham, nie robi to na Tobie żadnego wrażenia? - A sądzisz, że prawdziwe są słowa prostytutki, która mówi dzisiejszemu klientowi, że go kocha?

 1 Wchodzi do pokoju  wie  że tu jestem. Siada obok na łóżku nic nie mówiąc. Nie zerkam na niego. Wiem  że jak tylko się poruszę zburzę ten dystans  który nas dzieli. Nie wiem  czy chcę go zniszczyć. Nie wiem już nic. Jestem wyprana z wszystkich uczuć. Chcę  po prostu żeby siedział  tu  obok  przy mnie jak najdłużej się da. Chcę czuć jego ciepło  już zawsze. A wiem  że tak być nie może. I to spostrzeżenie mnie wyniszcza. Rozdziera wszystkie wewnętrzne narządy na drobne kawałki.  I wybucham płaczem  który  tłumiłam w  sobie przez ten cały czas. A on mnie obejmuje. Mocno przyciska do siebie  jakby chciał nas ze sobą połączyć  fizycznie  na siłę  bo inaczej się już nie da. Płaczę teraz głośno w jego koszulkę. On głaszcze mnie po włosach  plecach.  Mówi  że będzie dobrze  że jeszcze się wszystko ułoży.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

[1]Wchodzi do pokoju, wie, że tu jestem. Siada obok na łóżku nic nie mówiąc. Nie zerkam na niego. Wiem, że jak tylko się poruszę zburzę ten dystans, który nas dzieli. Nie wiem, czy chcę go zniszczyć. Nie wiem już nic. Jestem wyprana z wszystkich uczuć. Chcę, po prostu żeby siedział, tu, obok, przy mnie jak najdłużej się da. Chcę czuć jego ciepło, już zawsze. A wiem, że tak być nie może. I to spostrzeżenie mnie wyniszcza. Rozdziera wszystkie wewnętrzne narządy na drobne kawałki. I wybucham płaczem, który tłumiłam w sobie przez ten cały czas. A on mnie obejmuje. Mocno przyciska do siebie, jakby chciał nas ze sobą połączyć, fizycznie, na siłę, bo inaczej się już nie da. Płaczę teraz głośno w jego koszulkę. On głaszcze mnie po włosach, plecach. Mówi, że będzie dobrze, że jeszcze się wszystko ułoży.

 2  Nie ufam już nikomu  zwłaszcza jemu. Na potwierdzenie swojej teorii  całuje mnie. Całuje mnie  by mnie pocieszyć. Całuje mnie  bym mu tym razem uwierzyła. Całuje mnie  tak zachłannie i namiętnie  jakby to miało być ostatnie spotkanie naszych ust. Wpadam w taką histerię  że wyrywam się z jego objęć  nie wiem już sama co robię. Tak bardzo pragnę znów być tylko jego   że  krzyczę  że go nienawidzę. Nienawidzę najbardziej na świecie. Podchodzi bliżej  odsuwam się  plecami dotykam szafy  opanowuję płacz i mówię  Wyjdź .  Zero reakcji. Krzyczę  WYNOŚ SIĘ STĄD. –Skoro takie jest Twoje ostatnie życzenie – Patrzy mi prosto w oczy  bezczelnie wzbudza we mnie te chore wyrzuty sumienia i wychodzi. Osuwam się na podłogę. Płaczę. Pozwalam łzą spływać po twarzy i skapywać na bluzkę  tak jak pozwoliłam mu  by mnie zostawił. Samą  na podłodze  z wykrwawionym sercem.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

[2] Nie ufam już nikomu, zwłaszcza jemu. Na potwierdzenie swojej teorii, całuje mnie. Całuje mnie, by mnie pocieszyć. Całuje mnie, bym mu tym razem uwierzyła. Całuje mnie, tak zachłannie i namiętnie, jakby to miało być ostatnie spotkanie naszych ust. Wpadam w taką histerię, że wyrywam się z jego objęć, nie wiem już sama co robię. Tak bardzo pragnę znów być tylko jego , że krzyczę, że go nienawidzę. Nienawidzę najbardziej na świecie. Podchodzi bliżej, odsuwam się, plecami dotykam szafy, opanowuję płacz i mówię "Wyjdź". Zero reakcji. Krzyczę -WYNOŚ SIĘ STĄD. –Skoro takie jest Twoje ostatnie życzenie – Patrzy mi prosto w oczy, bezczelnie wzbudza we mnie te chore wyrzuty sumienia i wychodzi. Osuwam się na podłogę. Płaczę. Pozwalam łzą spływać po twarzy i skapywać na bluzkę, tak jak pozwoliłam mu, by mnie zostawił. Samą, na podłodze, z wykrwawionym sercem.

nie zaczniesz nowego rozdziału  nie kończąc starego.

zelkowa dodano: 8 sierpnia 2011

nie zaczniesz nowego rozdziału, nie kończąc starego.
Autor cytatu: ehec

wiem  że bardzo Ci przeszkadza to  że mam kogoś innego. Wkurza Cię to  że tak szybko o Tobie zapomniałam  że tak łatwo udało mi się wyleczyć z Twojego zapachu  brązowych oczy i  miękkich ust. Irytujesz się  gdy inni mówią o mnie i o nim w Twoim towarzystwie. Tak bardzo byłeś pewien  że wrócę do Ciebie  rzucę się do kolan i będę błagać byś mnie pokochał. A tu taka niespodzianka. Jesteś zły  że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie  bez Ciebie.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

wiem, że bardzo Ci przeszkadza to, że mam kogoś innego. Wkurza Cię to, że tak szybko o Tobie zapomniałam, że tak łatwo udało mi się wyleczyć z Twojego zapachu, brązowych oczy i miękkich ust. Irytujesz się, gdy inni mówią o mnie i o nim w Twoim towarzystwie. Tak bardzo byłeś pewien, że wrócę do Ciebie, rzucę się do kolan i będę błagać byś mnie pokochał. A tu taka niespodzianka. Jesteś zły, że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, bez Ciebie.

on był księciem.  ona księżniczką.  happy endu nie było.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

on był księciem. ona księżniczką. happy endu nie było.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć