 |
Znasz to? Ty chcesz krzyczeć, że kochasz, a on jest obojętny?
|
|
 |
gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
zaciągałam się zapachem jego skóry , jak najpiękniejszymi perfumami na świecie . trzymałam go w płucach bojąc się wypuścić ten najcenniejszy zapach na zewnątrz .
|
|
 |
nie policzę na palcach , ile razy mówię ci w myślach ' spierdalaj ' , a myślę ' zostań kurwa i mnie przytul . ' tyle razy rzucam telefonem na łóżko sycząc przez zęby ' jebnięty człowiek ' a wciąż uważam go za najlepszego na świecie .
|
|
 |
A gdy na Niego patrze nie wiem czy chce go pocałować czy mu walnąć... wiem jedno. chce być blisko. czuć jego obecność.
|
|
 |
Przez chwilę, kiedy patrzę w twoje błękitne oczy, sama nie wiem co się ze mną dzieje. Uśmiech wkrada się na twarz, chociaż w tym momencie nie jest mi do śmiechu. To wtedy mam ochotę powiedzieć, jak bardzo jesteś dla mnie ważny , jak bardzo Cie potrzebuję.
|
|
 |
dlaczego ludzie mowia o milosci jakby byla czyms codziennym ? czyms normalnym, nienadzwyczajnym ? dlaczego po pierwszej nieudanej probie nie walcza o ukochana osobe , dlaczego tak szybko sie poddaja ? dlaczego , gdy raz sie sparza nie chca ponownie sie angazowac , bo boja sie , ze kolejna osoba zrobi to samo ? dlaczego w wiekszosci przypadkow jest tak, ze nie kochamy ta sama osobe co kocha nas? dlaczego nie umiemy mowic w prost o swoich uczuciach , tylko mamy nadzieje, ze druga osoba sie domysli co czujemy ? dlaczego w dzisiejszych czasach slowo '' kocham '' ma taka sama wartosc co np. ''kanapka'' ? dlaczego nikt nie zastanawia sie nad tym, ze zbyt czesto naduzuwamy tego slowa i , ze traci ono swoja wartosc po wypowiedzeniu kilkatysiecy razy ?. / niesmialaa
|
|
 |
Proszę, powiedz kiedy znów odwiedzisz mnie w snach to położę się wcześniej spać, abyśmy mogli dłużej pobyć razem.
|
|
|
|