 |
|
`bo teraz należymy do siebie (...)
jesteś częścią mnie
i serio, życie bez ciebie byłoby beznadziejne.'
|
|
 |
|
-w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste.
-na przykład?
-no okna zrobione są z łez.
-a mury?
-z duszy.
-jak z duszy? duszy nie ma. i co, wszystko mogą sobie tam wejść?
-tak. bo to właśnie o to chodzi. każdy książę jest mile widziany.
-a drzwi?
-z serca.
-ej. mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste!
-no tak. bo moje serce jest dziurawe. całe z ran!
|
|
 |
|
"-Skąd wiesz że mnie kochasz?
-A skąd wiesz że Cię dotykam?
-Czuję to.
-No właśnie."
|
|
 |
|
"- A Ty czego chcesz dziewczynko?
- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,
wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca..."
|
|
 |
|
- Mogę?
- Ale coo?
- No zakochać się w Tobie.
W twoich brązowych oczach, włosach, oddechu ...
- Nie wiem.
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie!
|
|
 |
|
-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz...
|
|
 |
|
-jestem trochę smutna.
-dlaczego?
-dla odmiany.
|
|
 |
|
- poproszę lek przeciwbólowy.
- a na co ma być.?
- na serce.
- a jaki rodzaj miłości.?
- wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
 |
|
- Wiesz gdzie leży niebo?
- Wiem, on jest moim niebem.
|
|
 |
|
- proszę cię, nie traktuj mnie tak..
- jak?
- jakbym była kimś obcym..
|
|
 |
|
- nie ma mnie dla nikogo.
- nawet dla mnie?
- a jesteś nikim?
|
|
 |
|
`- Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła?
- Kup mi jacht.
- Ee ee... ale ... po co Ci jacht?
- No jak mnie wkurzysz to sobie popłynę.
|
|
|
|