 |
Lubię Twój jednodniowy zarost, dłonie ciepłe od śniegu i siebie w twoim sercu też lubię!
|
|
 |
szczęście w jednorazówce
- nigdy nie wiesz kiedy urwą się "uszy"
|
|
 |
. ^ Na pozór silna Dziewczyna ^ .
A w środku Ledwo się trzyma .. !
|
|
 |
'...Przepraszam,ze nie pasuje Ci do butów... wybacz,
ze nie jestem Tobie pod kolor...
przepraszam ,ze odstaje od Twojej normy...'
|
|
 |
' Taka duża dziewczynka a wciąż pyta 'dlaczego'.
|
|
 |
`uśmiechnij się!` słyszała nazbyt często.
`dajcie mi jakiś cholerny powód!` - nigdy nie powiedziała im tego w twarz.
`Musiała nauczyć się sama sobie radzić. Tylko nie bardzo wiedziała, jak to zrobić.`
`Dopisała brakujące wersy opowiadania. Happy end'u nie było...
|
|
 |
- Dzieczynoo powiedz mi coo ty robisz ?
- Próbuje je zmywiotować .; |
- Coo ?
- Serce.
- Alle czemu ?
- Boo ono potrafii tylko ranić, niic więcej .; ||
|
|
 |
- wynoś się .
- nie .
- wynocha !
- nie .
- dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego , o co cię proszę ? ,
|
|
 |
Nie lubię , kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję !
Nie lubię płakać , kiedy widzę Twoje zdjęcia !
Nie lubię w sobie tego całego sentymentu , który owe łzy mi wyciska ..
Nie lubię , kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze , bo inaczej już nie mogę ...
|
|
 |
`rozsypany cukier na kuchennych panelach , bazgroły na rogu kartki ,
rozlana herbata .
Wszystko układa się w Twoje inicjały .; *
|
|
 |
Nadal jesteś smutna , prawda ?
- Nie , tylko zmęczona .
- Czym ?
- Walką o coś bardzo pięknego .
- Nie zdobyłaś tego ?
- Kiedy wyciągam rękę to się oddala . Unosi wysoko , wysoko i pęka..
Jak bańka mydlana . Dotkniesz jej i puff . Znika .
|
|
 |
- Przepraszam bardzo , o której kursuje autobus w kierunku miłości ?
- Odjechał dwie minuty temu . Znów się Pani spóźniła .
|
|
|
|