 |
co mnie nie zabije, zapewne uczyni mnie oziębłą suką, no cóż
|
|
 |
ja mam perspektywy, ich się trzymam kurczowo, też je masz więc rusz głową i zrób coś z sobą, myśl przyszłościowo
|
|
 |
co masz to mów, ja nie cofam słów
|
|
 |
co nie może zabić to wzmocni
|
|
 |
patrz mi na ręce, bo za siebie nie ręczę
|
|
 |
pseudo przyjaciele? mijają szybciej niż dni
|
|
 |
biorę wdech, pech na mnie nie robi wrażenia, ogół pozostanie bez zmian, jeśli sama go nie pozmieniam
|
|
 |
a Ty stój, tam gdzie stoisz nie mów mi już nic więcej (!), niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę
|
|
 |
maskę porzuć, obcego nie udawaj
|
|
 |
nie odejdę, mam szacunek do życia choć bywa, że nie zawsze ono smakuje jak dzisiaj
|
|
 |
oddychaj, by pokonać energii destrukcję, żaden lekarz nie wypiszę Ci recepty na sukces
|
|
 |
przypominam sobie, jak lubiłam się Ciebie domyślać
|
|
|
|