 |
Ogólnie żyje mi się całkiem nieźle, przynajmniej tak do 20. później jest już inny świat. chaos, mętlik i wieczorne tęsknoty.
|
|
 |
I znów kurwa tracę oddech, bo znów z rąk wypuszczam szczęście.
Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to, gdy jesteś.
|
|
 |
Chodź, zobaczmy świat na własne oczy,
Po czym chodźmy nabrać mocy i zobaczyć niebo w nocy,
Mówię chodźmy, świat nas zaskoczy, uwierz .
|
|
 |
To kwestia widoku, kwestia perspektywy. Nie widzisz nic patrząc z boku, wszystko jest na niby.
|
|
 |
Odnalazłam Ciebie i już wiem gdzie moje miejsce. Parasol szczęścia chroni nas przed smutnym deszczem. Cały mój świat to Ty i Ty i czego chcieć więcej. Wciąż uśmiecham kiedy budzę się i tule szczęście.
|
|
 |
Nie mam w archiwum rozmów z Nim, bo nigdy nie przypuszczałam, że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu, lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego, bo nie miał nim być. nie pamiętam, jak odchodził, nie wiem, kiedy zamknął za sobą drzwi, nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów./ cytrynowesny
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, kiedy wokół wszystko zdycha.
|
|
 |
mogę już umrzeć? Tak bardzo proszę.
|
|
 |
Kocham cię, Harry. Sprawiasz, że czuję się jak człowiek. Jakbym była sobą... i jakbym była piękna.
|
|
 |
Po cholerę te wszystkie słowa, jeśli nie stoją za nimi uczucia. To tylko słowa. Albo na przykład mogę popatrzeć na obraz i powiedzieć, jesteś piękny. Ale jakie to ma znaczenie dla obrazu? [...] Nawet płótno Botticellego nie oddycha i nie czuje. Jest piękne ale to tylko namalowany obraz. Niezależnie od tego jak piękna jest zewnętrzna powłoka, wnętrze wciąż czuje i wciąż ma potrzeby, których słowa nie są w stanie zaspokoić.
|
|
 |
Jeśli miłość, to tylko z Tobą. Jeśli samotność, to tylko gdy Cię nie ma.
|
|
|
|