głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zombiboy

no krzycz  wrzeszcz  rzucaj czym popadnie  nawet ulubionym kubkiem z dwoma najpiękniejszymi słowami  zrób coś kurwa  przeklinaj no wyzwij mnie  ratuj nas  prosze  ja już nie mam siły  mieliśmy się nie poddawać  mieliśmy walczyć konsekwentnie ze wszystkim  no przestań tak milczeć i patrzeć zobojętniale  to boli  no kurwa cokolwiek  ta cisza za bardzo miażdży mi serce.

zakochana888 dodano: 18 września 2013

no krzycz, wrzeszcz, rzucaj czym popadnie, nawet ulubionym kubkiem z dwoma najpiękniejszymi słowami, zrób coś kurwa, przeklinaj no wyzwij mnie, ratuj nas, prosze, ja już nie mam siły, mieliśmy się nie poddawać, mieliśmy walczyć konsekwentnie ze wszystkim, no przestań tak milczeć i patrzeć zobojętniale, to boli, no kurwa cokolwiek, ta cisza za bardzo miażdży mi serce.

Tęskniła. Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna  ani ciepła  ani głodu. Tylko tęsknotę.

zakochana888 dodano: 18 września 2013

Tęskniła. Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę.

On naprawdę odszedł. Zostawił mnie samą. Bez żadnego wyjaśnienia. Przekreślił tyle wspólnych miesięcy. Zwyczajnie stchórzył. Zwyczajnie przestało mu zależeć. Zwyczajnie  przestał mnie kochać.

zakochana888 dodano: 18 września 2013

On naprawdę odszedł. Zostawił mnie samą. Bez żadnego wyjaśnienia. Przekreślił tyle wspólnych miesięcy. Zwyczajnie stchórzył. Zwyczajnie przestało mu zależeć. Zwyczajnie, przestał mnie kochać.

Są jakieś nadzieje  jakieś problemy  jakieś przemyślenia  jakieś błędy. Nie ma miłości  nie ma zaufania  nie ma pomocy.

zakochana888 dodano: 18 września 2013

Są jakieś nadzieje, jakieś problemy, jakieś przemyślenia, jakieś błędy. Nie ma miłości, nie ma zaufania, nie ma pomocy.

Uczucia. Cholerni  mali mordercy  którzy zżerają nas od środka.

zakochana888 dodano: 17 września 2013

Uczucia. Cholerni, mali mordercy, którzy zżerają nas od środka.

Przychodzi pijany  rzuca telefonem  wrzeszczy  że powinnam zawsze od niego odbierać  wypomina mi każdy wieczór  który spędziłam z przyjaciółką zamiast z nim  krzyczy  że nie chce tak żyć  że nie chce mnie  ani nas  odpycha mnie od siebie i mówi jak bardzo mnie nienawidzi. Widzę w jego oczach łzy  podchodzę wolnym krokiem i przytulam mocno do siebie. Czuję jego oddech  a po chwili słyszę  jak szepcze mi do ucha  że mnie kocha i nigdy mnie nie chce stracić. Chora miłość  coś  co niszczy nas obojga  ale nie odejdziemy  bo jesteśmy sobie potrzebni jak powietrze

zakochana888 dodano: 17 września 2013

Przychodzi pijany, rzuca telefonem, wrzeszczy, że powinnam zawsze od niego odbierać, wypomina mi każdy wieczór, który spędziłam z przyjaciółką zamiast z nim, krzyczy, że nie chce tak żyć, że nie chce mnie, ani nas, odpycha mnie od siebie i mówi jak bardzo mnie nienawidzi. Widzę w jego oczach łzy, podchodzę wolnym krokiem i przytulam mocno do siebie. Czuję jego oddech, a po chwili słyszę, jak szepcze mi do ucha, że mnie kocha i nigdy mnie nie chce stracić. Chora miłość, coś, co niszczy nas obojga, ale nie odejdziemy, bo jesteśmy sobie potrzebni jak powietrze

Łączy nas tylko kilka spotkań  kilka miłych słów i gestów. Także kilkanaście czułych i głębokich spojrzeń w oczy. Tylko tyle  a zdążyłam się do niego przyzwyczaić.

zakochana888 dodano: 17 września 2013

Łączy nas tylko kilka spotkań, kilka miłych słów i gestów. Także kilkanaście czułych i głębokich spojrzeń w oczy. Tylko tyle, a zdążyłam się do niego przyzwyczaić.

Tamtej nocy  gdy pocałowałeś mnie pierwszy raz  obudziło się we mnie coś  co kazało mi troszczyć się o Ciebie  o każdej porze dnia i nocy. Coś co mówiło mi  że muszę czuwać nad Tobą i każdą Twoją myślą. A dzisiaj  chciałabym z całego serca  chociaż jednej nocy nie myśleć gdzie jesteś  co robisz  czy oddychasz spokojnie  czy całujesz inne usta w tym momencie  czy może pijesz gdzieś w barze z kumplami  nie pamiętając o moim istnieniu. Nie mam prawa być Twoim aniołem stróżem.

zakochana888 dodano: 17 września 2013

Tamtej nocy, gdy pocałowałeś mnie pierwszy raz, obudziło się we mnie coś, co kazało mi troszczyć się o Ciebie, o każdej porze dnia i nocy. Coś co mówiło mi, że muszę czuwać nad Tobą i każdą Twoją myślą. A dzisiaj, chciałabym z całego serca, chociaż jednej nocy nie myśleć gdzie jesteś, co robisz, czy oddychasz spokojnie, czy całujesz inne usta w tym momencie, czy może pijesz gdzieś w barze z kumplami, nie pamiętając o moim istnieniu. Nie mam prawa być Twoim aniołem stróżem.

  Kocham Cie.   Teraz tak mówisz.   A kiedy mam to mówić ?   Zawsze.   Wiesz przecież  jak jest.   Wiem. Tak się tylko łudziłam.

niecalkiemludzka dodano: 17 września 2013

- Kocham Cie. - Teraz tak mówisz. - A kiedy mam to mówić ? - Zawsze. - Wiesz przecież, jak jest. - Wiem. Tak się tylko łudziłam.

Myślałem  że bez ciebie umrę  i chyba umarłem a teraz tylko udaję element scenografii... Tyle tu wspomnień o tobie  że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat.. Bo myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje wyłącznie po to  żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”... Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens..   Zeus

choohe dodano: 17 września 2013

Myślałem, że bez ciebie umrę, i chyba umarłem a teraz tylko udaję element scenografii... Tyle tu wspomnień o tobie, że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat.. Bo myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”... Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.. | Zeus

mam wrażenie  że moje życie to ruiny  powoli sypiące się u moich stóp. za każdym razem podnoszę nowo upadłą część  próbując zapełnić powstałą pustkę  jednak to nigdy nie będzie wyglądało jak nietknięta konstrukcja. może inni nie widzą zmian  ale ja zawsze będę wiedziała  że właśnie w tym miejscu zniszczone zostały fundamenty  na których powstało podobieństwo poprzedniego istnienia  jednak już nie tak solidne. słyszysz? to dźwięk rozpadającej się egzystencji. dźwięk bólu  cierpienia i przegranej. szczęśliwi tego nie rozumieją. patrzą i szepcą „dlaczego płacze? przecież jej oczy wciąż mają tę samą barwę. włosy nadal posiadają dar wydobywania z siebie blasku w połączeniu z mocą słońca. jej usta wcale się nie zmieniły  wciąż mogą tworzyć ten sam uśmiech”. mylą się. wszystkie organy w moim ciele uległy samodestrukcji. nie jestem już człowiekiem  choć wciąż oddycham. wciągam w płuca ból dnia codziennego. a serce? to tylko element gruzowiska  zwanego życiem.

tymbaarkowaaa dodano: 17 września 2013

mam wrażenie, że moje życie to ruiny, powoli sypiące się u moich stóp. za każdym razem podnoszę nowo upadłą część, próbując zapełnić powstałą pustkę, jednak to nigdy nie będzie wyglądało jak nietknięta konstrukcja. może inni nie widzą zmian, ale ja zawsze będę wiedziała, że właśnie w tym miejscu zniszczone zostały fundamenty, na których powstało podobieństwo poprzedniego istnienia, jednak już nie tak solidne. słyszysz? to dźwięk rozpadającej się egzystencji. dźwięk bólu, cierpienia i przegranej. szczęśliwi tego nie rozumieją. patrzą i szepcą „dlaczego płacze? przecież jej oczy wciąż mają tę samą barwę. włosy nadal posiadają dar wydobywania z siebie blasku w połączeniu z mocą słońca. jej usta wcale się nie zmieniły, wciąż mogą tworzyć ten sam uśmiech”. mylą się. wszystkie organy w moim ciele uległy samodestrukcji. nie jestem już człowiekiem, choć wciąż oddycham. wciągam w płuca ból dnia codziennego. a serce? to tylko element gruzowiska, zwanego życiem.

Skoro nawet nie wiesz dlaczego płaczę  nie pierdol  że rozumiesz.

zakochana888 dodano: 16 września 2013

Skoro nawet nie wiesz dlaczego płaczę, nie pierdol, że rozumiesz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć