 |
Szczęście. Im prostszą definicję mu napiszesz tym łatwiej będzie Ci je osiągnąć.
|
|
 |
Ewidentnie mi czegoś brakuje i oczywiście oszukuję się, że to nie chodzi o Ciebie.
|
|
 |
Z moich obliczeń wynika, że jesteś moją największą słabością.
|
|
 |
Wstaję z łóżka i już wiem, że popełniłam błąd.
|
|
 |
Niby do zakochania jeden krok, a jak przyjdzie co do czego to musimy zapierdalać całe kilometry.
|
|
 |
Kazał mi być cicho w momencie, kiedy ja chciałam mu powiedzieć, że go kocham.
|
|
 |
- Ale Ty jesteś zajebista. - No, niestety ktoś musi.
|
|
 |
dziś nie odbieram już telefonu, nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej, nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu, nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu, nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu, nie wierzę w jego słowa, w te obietnice, dzisiaj nie czuję już nic, dla mnie dzisiaj on już nie istnieje. / endoftime.
|
|
 |
|
Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię, nie ma nas. Nie ma jutra, tak samo jak wczoraj, które mnie oszukało.
|
|
 |
w tej chwili, do góry podnoszę głowę, patrzę w niebo, właśnie tak, tutaj już Ciebie nie ma, tutaj już nie istniejesz. / endoftime.
|
|
 |
w tej chwili? pieprze to życie, które i tak za każdym razem w jakiś sposób, skopie po dupie, jak zwykle zbyt późno, uświadomi nam co powinniśmy zrobić, z czym poczekać, a co być może, sobie odpuścić. i to właśnie dzięki niemu, nasze dzisiaj wygląda znacznie inaczej, niż wyobrażalibyśmy sobie je wczoraj. / endoftime.
|
|
 |
od pewnego czasu wśród innych, nie szukam już ideałów, bo wiesz, przy Nim one, po prostu przestają się liczyć, tracą na wartości, w tej chwili i za każdym następnym razem, On jest ponad tym co idealne. / endoftime.
|
|
|
|