 |
i wystarczy mi tylko jeden sms od Ciebie o treści : `stęskniłem się` . < 3
|
|
 |
Pół świata nuci, że wszystko o czym myślę to Ty.
|
|
 |
nowy rok, nowe życie, nowe zmartwienia, nowe rozczarowania, nowe miłości, nowa ja. [popierdolonadama ♥]
|
|
 |
potrzebowała go jak ryba wody,człowiek tlenu czy nimfomanki sexu. [popierdolonadama ♥]
|
|
 |
nie wiesz jak to jest patrzeć na własne szczęście, wymykające się gdzieś między chwilami zastanowienia, kiedy nocami świadomość rozdziera duszę na miliony kawałków, zadając Ci ciosy prosto w serce powoduje, że wyjesz z bólu. kiedy widzisz własne marzenia będące tuż obok, gdy są jakby na wyciągnięcie ręki, a jednak doskonale wiesz, że nie możesz ich dotknąć. każdego dnia odczuwając powietrze, masz pewność, że to właśnie ono stopniowo zgniata Ci klatkę piersiową, skoro nie wiesz jakie to uczucie, na co dzień targować się z życiem o kolejny oddech, to proszę Cię, nigdy nie wmawiaj mi, że będzie dobrze. / endoftime.
|
|
 |
Przyznaj, że gdy słuchasz muzyki, to właśnie Jego masz przed oczami.
|
|
 |
Śmieszne, ze w swiecie gdzie jest pelno ludzi czuje sie samotna.
|
|
 |
I nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie " nie pozwolę Cię skrzywdzić. "
|
|
 |
Im bardziej chcesz mnie uszczęśliwiać tym bardziej męski stajesz się w moich oczach ♥
|
|
 |
podoba mi się że cały czas jesteś. ♥
|
|
 |
Na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.
|
|
 |
po raz kolejny tak idealnie unosząc kąciki swych ust, z setek innych, z pozoru nic nieznaczących uśmiechów, własnym potrafi nadać sens pomijanej codzienności. / endoftime.
|
|
|
|