 |
O czym mam mówić ? O zwycięstwie ? Ponosisz klęskę, kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem.
|
|
 |
szkoda mi przyśpieszonego tętna, uderzeń serc, oddechów .
|
|
 |
nie ma się co starać , bo i tak chuj zawsze z tego wychodzi.
|
|
 |
|
wstaje nowy dzień a z nim stare koszmary , nadzieja matką głupich nie dla mnie te slogany .
|
|
 |
kiedy spojrzała w jego oczy zobaczyła w nich miłość.
|
|
 |
|
; być może ja wybrałam tą miłość w której wygrywa cierpienie . [ pku_ ]
|
|
 |
|
-nadal jesteś smutna, prawda?-nie tylko zmęczona...-czym?-walką o coś pięknego-nie zdobyłaś tego?-nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana.
|
|
 |
|
Najgorsze uczucie, gdy zawodzi najbliższy człowiek. Zostajesz sam jak palec, obwiniając się za koniec. Szlug za szlugiem w oknie się spala, siła uczucia raz spada, raz wzrasta, potrzebna jest stabilizacja.
|
|
 |
|
Największą krzywdę wyrządzamy sobie sami, żyjąc złudzeniami.
|
|
 |
|
Bo czasami oczekujemy za dużo.
|
|
 |
|
Potrafisz wyobrazić sobie, że zamiast ciepłej bluzy zakładasz białą koszulę, a na nią marynarkę? Że zamiast luźnych dresów ubierasz eleganckie spodnie? Że zamiast iść na spotkanie ze mną, idziesz na mój pogrzeb? Potrafisz?
|
|
|
|