 |
'Uciekasz ode mnie, potem zawsze wracasz
Powiedz, kochasz? Czy tylko czasem lubisz płakać?'
|
|
 |
wiele nocy układałam plan by Cię odzyskać. próbowałam każdej sztuczki. odpychałeś zagrania, które działały na wszystkich poznanych mi dotąd facetów. byłeś niedostępny, czasami obojętny, a innym razem oddany. egzystowałam karmiąc się złudzeniami.nawet nie zauważyłam kiedy przestałam wierzyć w to, że kiedykolwiek wrócisz. pojawiłeś się w najbardziej niespodziewanym momencie. miałeś tyle czasu, a wybrałeś chwilę, gdy zaczęłam się uśmiechać. nie potrafiłam Ci odmówić, chciałam beztrosko wpaść w Twoje ramiona i rozkoszować się pocałunkami, aż do śmierci. wróciłeś, oddając mi serce, które wyrzuciłam gdzieś daleko. znowu oddycham, śmieję się, znowu żyję.
|
|
 |
błagam, bądź przy mnie, niezależnie od pogody i chwili, niekoniecznie fizycznie, ale mentalnie. chcę przesypiać całe noce, bez obawy, że jutro mogę Cię stracić. w strachu doba ma dla mnie czterdzieści osiem godzin, a jedynie chwile z Tobą dają mi siłę by żyć. złap mnie, gdy potknę się o sznurówki trampek i przytulaj mocno, aż zabraknie mi tchu. zostań, a za kilka lat, każdego ranka będzie budzić Cię gorące śniadanie, podane na tacy, do łóżka. pragnę być Twoją żoną, ale i kochanką, stworzyć coś stałego i bezpiecznego dla nas obojga. zaufaj, jeśli krzywdzę to mimowolnie, bo celowo nie potrafiłabym zabić nawet muchy i wiesz, bez Ciebie wszystko straciłoby jakikolwiek sens.
|
|
 |
Myślę co moglibyśmy przez ten czas zrobić,
jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych,
może moglibyśmy tam pobyć,
albo zostać tu i poleżeć na podłodze
może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś,
wyjść razem lub nie robić nic razem
może mogłoby być trochę inaczej,
może mogłoby być trochę jak dawniej,
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem,
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie,
ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.. / Pezet
|
|
 |
Apokalipsy, błagam. Życia nie dam rady.
|
|
 |
stoimy wtuleni w siebie, ty czule szepczesz że kochasz mnie jakim jestem, że już tak będzie wiecznie, słowa stają się zbyteczne i to jest najlepsze. / Pokahontaz
|
|
 |
czasami wydaje Ci się , że masz przyjaciół, tych prawdziwych. Ale z czasem uświadamiasz sobie, że są Twoimi przyjaciółmi wtedy, gdy potrzebują Twojej pomocy. Lecz też wtedy, gdy pomagasz obrywa Ci się za wszystko. Wielkie dzięki ludzie, nie potrzebuje takich przyjaciół. Jedna zdecydowanie mi wystarczy. Jest zawsze i wszędzie . Forever together mysza :) / dirti
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'jesteś taka, jakbym chciał'.
|
|
 |
Wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę
wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę
udawane zachowania dobre słowa dla otuchy
dzisiaj już to wiem kiedyś byłem głuchy. / Bezimienni
|
|
 |
'nie odzywałam się przez tydzień – wiem, że tego nie lubisz. ja po prostu czasem tego potrzebuję – jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. nie dzwonię co pięć minut, pytając czy aby na pewno nie sączysz teraz piwa. nie kontroluję – bo wiem jak kontrola wkurwia. czasem Cię tym doprowadzam do szału,wiem. nie ma mnie przez kilka dni – znikam. lubię znikać. zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. nie odbieram wtedy telefonu – bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. zrozum to – ja po prostu czasem muszę odpocząć – taki ze mnie dziwny charakter. '
|
|
|
|